Psy i Pudle

Equus

O Boże! Belka trzymaj się!!! I Ty Oleniek…

I jaka z Belki seniorka? Ona równolatka z moją Dicksy, przecież one są w kwiecie wieku! Co to jest 6 lat dla pudla? To nie dog…
O wecie się już w ogóle nie wypowiem…

Pogłasz ode mnie Beluchę… Ja ją pamiętam taką szaloną latającą za piłką podczas wystawy w Łodzi i trzymam kciuki żeby niebawem znowu latała za piłeczką jak wtedy!!

Ela

Olu, będzie dobrze.... tylko tak można myśleć...

dog_master

O jezu... W kilku momentach ledwo czytałam... A co dopiero pomyśleć, co Ty musiałaś wtedy przeżywać... Horror...

Uff, czyli dochodzi do siebie... 6 lat to "normalny" wiek, dokładnie...

Rety, co za lekarz... Boże, interweniowałaś pewnie w ostatniej chwili... Sad

Trzeba by coś zrobić z takim weterynarzem... Nie wiem, gdzieś to zgłosić czy iść do sądu... Tylko czy nasz polski sąd w ogóle się tym zajmie... Nie wiem, nie znam się, ale nie odpuszczaj... Nawet zwyczajnie podałabym tu jego nazwisko... I nie tylko tu. Przecież to taka prosta operacja!!! Jak można to spie***... :/ :/ :/

Trzymaj się!

Iwonka

Takiego lekarza bym podała do Naczelnego
WOJEWÓDZKIEGO ZAKŁADU WETERYNARII - to jest do Naczelnego lekarza Weterynarii .
co to za konował .który nie umie operować

Wstyd i Hańba

Belka trzymaj się ,będzie na pewno dobrze ,wyjdziesz z tego

całuski ślę dla Ciebie

i dla Twojej kochanej Panci

Iwonka

przepraszam ,że piszę Post za postem ,ale nie mam tej opcji na zmień

podaję Tobie gdzie możesz uderzyć na tego konowała lekarza w Twojej miejscowości w Łodzi

podaję te linki

Główny Inspektorat Weterynarii

[link widoczny dla zalogowanych]

Łódzka Izba Lekarsko Weterynaryjna

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyjmowanie i załatwianie spraw

[link widoczny dla zalogowanych]

Tam możesz skarżyć na tego konowała

Efman

Ola,czytalam,plakałam i cierpłam na myśl co będzie w ostatnim poscie napisanym przez Ciebie.
Ileż Belka się nacierpiala!!! nie wspominając o Tobie.
Czy naprawdę nie ma dobrych weterynarzy.....
Ja też co rusz ich zmieniam.Nieraz wydawaloby się,ze mam juz tego "swojego" jedynego,a w pewnym momencie robi cos tak bzdurnego i pozbawionego logiki nawet dla laika,że czym prędzej szukam nowego i tak juz od 8 lat.
Czytając,to rozpoznanie;

Oleniek

Dziękuję dziewczyny za wsparcie

Bellunia ma 8 latek - skończone w dniu drugiej operacji

Władze odpowiedni powiadomimy, ale rzeczywiście jak już się wszystko wyklaruje. Ale wielkie dzięki za te linki do władz.

Będzie ciężko, bo oprócz tego, że zawsze każde szczepienie czy odrobaczenie podpisywał, to w dniu operacji nie dostałam od niego żadnego swistka papieru...nie mam pisemnego potwierdzenia że to on zrobił operację

Odbierałam Bellunie w jakimś takim amoku

Za to mam go nagranego na komórkę w sobotę jak był, bo się tak stresowałam że nie wyłączyłam nagrywania, jak przyszedł. a nagrywałam sapanie Belki

Oleniek

Dzień 9 22 listopada

No dzień zaczął się nad wyraz pomyślnie. Wczoraj wieczorem wzięłam kawałeczek udka kurczaka z naszego rosołu (największy przysmak Belki to "nasz" kurczak) rozerwałam go na 5 maciupkich kawałków (wszystkiego było może 2cm2)

i dałam belce. Ona jednak nie che jeść, odchyla głowę. Kurczak ląduje na krawędzi posłania. Zalijka podchodzi wącha kurczaka, wącha belkę odchodzi, nie kradnie

Cud

Ja śpię, Adam wraca o 0,30 z pracy i mówi Ola ona coś je...Otwieram oczy a Belcia je te kawałeczki kurczaka

Rano wypija wodę z miski, robi siusiu na dworze. Wracamy do domu, jem sobie przy kompie śniadanko, a Belusia dostaje śniadanko w kroplówie. Będzie dobrze

Czy jest tu opcja edytuj? żeby potem coś dopisać do dnia 9

Ela

Ola pisz post pod postem, czekamy na dobre wieści od Ciebie. Nie wyobrażalne, ile się Belka wycierpiała.

Iwonka

meegan

Bardzo mi przykro Oleniek

Wiem co przeżywasz i całym sercem jestem z Tobą

Będzie dobrze !

Ela

Olu, jak dzisiaj, daj znać jeśli możesz, jak Belusia?????

Cheritka

Oleniek

Pani doktor mówi "no buja nam się dziewczyna buja"

Bo znów zła wiadomość. Ubranko zdejmujemy a tam znowu cuchnie

Dostaje swoje kroplówki, leki, potem coś a'la głupi jaś i na stole operacyjnym ląduje. nerwy , nerwy... dzwoni TEN WET, nawet nie jestem w stanie rozmawiać, a ten dzwoni i dzwoni, w końcu puszczają mi nerwy , wysyłam mu smsa ze od niedzieli ratujemy psa, że była operacja a w brzuchu tragedia i że się z nim skontaktujemy. Potem Belka wychodzi na rączkach Pani doktor - nieźle nawalona ta moja psi. Wycięte kolejne miejsca martwicze, płukanko rany i Pani doktor zostawia otworek wielkości kciuka na kolejne płukanka. Rana szara

nie różowa. Wracamy do domu. Po drodze jestem tak spięta że jakiś nerw mi piszcza strzałę w mózg. Ledwo dojeżdżam do domu. Nie mogę ruszać szyją, ani barkami, mrowią mie dłonie, a łeb pęka. Zostawiam Belkę biorę prochy i się kładę. Teraz troszkę przechodzi...ale piszę do was i znów mnie barki i szyja zaczynają boleć...dlatego się rozłanczam i idę coś obejrzeć..guzik... jadę kupić gazy na okłady

i zakupy na jutro

lilix4

Witaj
Oleniek trzymam kciuki za Belkę.Ja to bym się zapytała tego Pana czy studia ukończył i czy kiedykolwiek widział sterylizację.To jest bardzo prosty zabieg śmiem twierdzić że nawet ja jako zwykły technik dałabym radę wykonać taki zabieg i potem odpowiednio postępować z pacjentem, nie puść mu tego czynu płacem Oleniek. Dużo zdrówka dla Ciebie i dla Belki

Efman

Olu,co u Belki?,idzie ku dobremu????
Wiem,ze nie masz czasu, sily i zdrowia,żeby przesiadywac na forum,ale jeśli,cokolwiek sie zmieni(oby na lepsze),daj znać.
Naprawde się martwimy(mąż też),serdecznie wspólczujemy i z nadzieja czekamy na szczęśliwe zakończenie.

kinka

Trzymamy kciuki ...

Equus

Trzymajcie się! Pisz koniecznie jak Belka!

P.S. Myślałam że Belka to równolatka Dicksy, ale 8 lat dla pudla mini to też jeszcze nie wiek seniorski...

Oleniek

Hej

Jak nie ma być lepiej jak psica ma apetyt

a że cuś tam gnije, to wytniemy

Wczoraj zjadła pół pałeczki kurczaka, 2 godziny póxniej dałam drugie pół i patrzyła za więcej

Dziś rano je całą pałeczkę (tę dolną część) i mało mi palcy nie pogryzie. Wetom się stawia przy zabiegach, łapę wyrywa, warczy

Och moje waleczne... a że z brzuszka smierdzi

no chyba przestanie.
Kupa właśnie strzelona. Pierwsza nie czarna, za to brązowo żółta

Na dworze jakieś psy szczekają to i Belcia szczeka

Oleniek

No dobra "szczeka" to może za dużo powiedziane , powinno być "burknęła"

Ela

Cheritka

No to super, będzie dobrze

.
I pomyśleć, że czlowiek się cieszy jak pies normalną kupę zrobi.
P.s.
My się cieszyliśmy, ze Goldiś sikał na żółto przy babeszji

.

Oleniek

ściskam Cię Elu równie mocno i ...no i wszystkich co nam kibicują

Kot mi ukradł ostatnią , chłodzącą się dla Belli pałeczkę

ukatrupię to stworzenie. Mysz w spiżarni od miesiąca, a tej się kurczaka za chciało.
Nie mam nic dla Beli

więc znów muszę jechać na zakupy

Iwonka

Oleniek

Equus

Super! Oby tak dalej!

gwellines

Nie zanudzasz,wrecz przeciwnie,wszyscy czekamy na wiadomosci!
Osiem lat to granica z emerytura a wielu emerytow mowi ze dopiero teraz zaczeli zycie:) Niech Bella tez sie pod tym podpisze:)
Duuuzo zdrowka i sil dla Was!

Oleniek

EEEEE pozanudzam

Tadam

Kto zgadnie

? Co robi bella ?

Iwonka

Oleniek

nieee

zgadywanka trwa

Ela

pewnie bawi się z Zalją, już dawno tego nie robiła... i myśli, w co ugryzie tego człowieka, który tak okropnie się z nią obszedł...
Jak dobrze, że najgorsze macie za sobą. Brakuje wyobraźni na to, co się u Was wydarzyło. Nie dziwie się teraz, że jest tylu przeciwników sterylek!!! W necie powinna być lista wetów-partaczy?

Oleniek

Usiadłam sobie w dużym pokoju na fotelu, a tu przydreptała Bellunia i prosi na kolanka. Wziełam ją, położyła się centralnie na mych nogach. Dzieci siedzą obok i nawet nie zauważyłam kiedy Zalia zaniosła piłeczkę Matusiowi a ten ją rzucił. Mało zawału nie dostałam, jak Belka zeskoczyła z kolan i ruszyła za zalią. Wrociła truchcikiem

i czekała na rzut. To jej rzuciłam tak między łapki, dała piłeczkę, odwróciła się i ...biegiem przez pokój

No cóż, uznałam że biegi to nieco za dużo, więc pobawiłyśmy się w "chowam-szukaj" Czyli one są zamknięte w gabinecie, a ja gdzieś chowam piłkę, potem je wypuszczam, a one szukają. ( wtedy co najwyżej truchcikiem) Dałam jej takiej zabawy 5 minut i przerwalam, bo boję się że będzie za dużo. Będzie za dużo???

Oleniek

Ela

A u Was policji nie ma, albo straży miejskiej/ gminnej przynajmniej. Zrób zdjęcia psów na Twoim terenie i zgłoś na piśmie zawiadomienie o wykroczeniu.
Jeżeli funkcjonariusze sa normalni, to zadzwoń , kiedy obce psie towarzystwo będzie na Waszej posesji. Powiedz, że czujesz się zagrożona Ty i dzieci Twoje, powiedz, że właściciele psów nic sobie z tego nie robią. Zażądaj podjęcia czynności. Policja ma obowiązek skierować sprawę na drogę sadową, zanim to jednak uczyni może ukarać mandatem właściciela, który nie pilnuje swojego psa, nawet jeśli jest to mały ciapek.
To nie Ty masz pilnować na swojej posesji cieczkową sunię, tylko właściciele psów maja je trzymać na swoim terenie. Ja z kilkoma psami zrobiłam już porządek na naszym terenie- z pozytywnym skutkiem. Takim, którzy otwierają furtkę i wypuszczają samopas psy, żeby się wys...y robię zdjęcia, i uprzedzam, że ostatni raz tłumaczę po dobroci, że pies poza teren wychodzi tylko z właścicielem ....i to wystarcza. Na takich, którzy luzem puszczają agresywne psy mam gaz pieprzowy...

Efman

Dużo zdrowia i odpoczynku dla rekonwalescentki-Belki i dla Ciebie.
Oby po burzy z piorunami,slonko zaświeciło nad Waszymi glowami

Ela

Olu, jak Belka? Daj znać, proszę

Oleniek

ok
Wczoraj znów było płukanie flaczków

bleee. ja Bellę trzymałam a pani przez otworek w brzuchu wymywała "łososiowego" koloru płyn. Potem normalka- antybiotyki i inne.

Dziś właśnie znów jadę.

pa pa

p.s. nie piszę, bo mi się zebrało
kilka godzin dziennie u weta i w domu przy kroplówkach Belki, chore chłopaki, remont łazienki - w tym syfon nie pasuje do wanny i nie mogę dostać pasującego

- wymiana opon w aucie...

Efman

Aż trudno uwierzyc,ile taki drobny, delikatny pudelek był w stanie zniesc

Synom,zdrowka zyczę,bo juz wnet bałwany bedzie mozna lepić

A reszta to zwykla codziennośc,czyli samo zycie

Oleniek

Dziękuję

skąd Ty takie fajne emotikony bierzesz?

A z Belci wątrobą duuuuuuużo lepiej. ALT spadł z 666 do 61 tyle pamiętam Wink

Inne normy też były ok 10krotnie powiększone a dziś wróciły do "prawie" normy

mocznik, kreatynina w normie...

a sama rana -feeeee. Miał ktoś z was akwarium? karmiliście rybki żywym tubifeksem? A zepsuł Wam się kiedyś tubifeks? No więc rana tak smierdzi i tak wygląda ;/
Belka była dziś na płukanku nieźle wk...na. Po raz pierwszy rozważaliśmy kaganiec. na szczęście pańcia silniejsza

Ale co też się ona nacierpi

Nie mogę o tym myśleć w gabinecie, bo byłabym nie do użytku.

Oleniek

Acha i nasza Pani doktor powiedziała że to wyjątkowo zdrowy i silny pies. O wielkiej woli życia .

Pudle górą! Pudle górą!