 |
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 19 Gru 2010 Temat postu: Bruti - pudel miniatura |
|
|
Brutus urodził się 11.05.2010 r.
Możecie pomyśleć, że takie imie nie pasuje do tej psini i się z Wami zgodzę, ale mój brat tak go nazwał, żeby brzmiało groźne Ci faceci heh.
Ale zdrobniale mozna mówić też: Bruti, Brutula..itd Niestety nie mam zdjęć z pierwszych miesięcy, bo miałam reset kompa no i zniknęły ,
...ale wkleje foto z wakacji:
...i kolejne:
Na kolejnym zdjęciu juz jest troszkę większy:
A tutaj zdjęcie z grudnia: (ps wybaczcie za ten bałagan
może nie jest to psiak wystawowy, ale jakże piękny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:59, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Prosimy o informacje o dacie urodzenia itd.
Czekamy na zdjęcia z niecierpliwością
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:24, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mineło parę godzin i nic???
Czekamy!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:30, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Efman napisał: | Mineło parę godzin i nic???
Czekamy!!!!!  |
No to kiedy będą ??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:25, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, ale miałam niewielkie problemy z wstawieniem fotek. Dziekuję Yessie za pomoc !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:15, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie! Moja jest z 19 kwietnia, to niecały miesiąc różnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:28, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Taka słodka mordeczka tylko całować w ten pyszczek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:59, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jaki tam bałagan- chłopak się rozwija to musi się bawić. Ucałuj go od nas.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:45, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Figlarny maluch
Zaryzykowalabym stwierdzenie,że ma w oczach kur...ki,jak byla posłanka....
Wiecie jaka???
Jak Wam idzie nauka chodzenia?
Lekcje na 15 metrowej linie jeszcze trwają??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:55, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy kolejnego białasa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reńka
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:04, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cudowna mordeczka!!!Witam!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:05, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:29, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
My też witamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:54, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo Yessie to mamy psiaki prawie w tym samym wieku!
Jeśli chodzi o chodzenie na smyczy, oj no to niestety rozleniwiłam sie ostatnio no i przyznam szczerze, że nie miał zbytnio takich spacerów (na krótkiej smyczy).
Jesli np idę z nim w to miejsce, gdzie biega sobie na lince, no to te 5 minut drogi jest ciężkie. Czasem opadam z sił. On chce się bawić, łapie ten śnieg itd a ja czuje, że nad nim nie panuje. Czasem idzie lepiej, a innym razem strasznie! Pewnie ja popełniam mnóstwo błedów no i zwyczajnie, to przeze mnie Bruti tak ciągnie. Jak już sobie biega, to zaczyna węszyć itd. No i oddala się na całe te 15 m. Uwielbia jak rzucam mu piłkę, przynosi itd. Na moje przywołanie przychodził za każdym razem! I to nawet przybiegał! Jednak Brutula robi tak, że przybiega i zaraz odbiega w to miejsce, gdzie był wcześniej. Bezsensowne jest więc ciągłe przywoływanie. Staram się skupić jego uwage na sobie, po przez to aportowanie i piszczałkę, no i pomaga. To by było na tyle
No i oczywiście dziekujemy za tak miłe przywitanie!. Bruti podaje łapę!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:11, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchaj, oszołomstwo w tym wieku to rzecz najzupełniej normalna, podobno przechodzi około 3 roku życia. Igorowi zostało jeszcze rok, choociaż przy jego temperamencie to mam wątpliwości...
Twój to maluszek, pomyśl co ja przechodziłam z 22 kg oszołomem z parą jak malamut
Ostatnio zmieniony przez bura4 dnia Pon 23:13, 20 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:24, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że Ci się udało wreszcie założyć galerię.
(to już 24 chyba) Fajny z niego psiaczek, teraz wszyscy go poznamy, możesz również wstawić swoje zdjęcia z pieskiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:23, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:16, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
uff, no to bura4 uspokoiłaś mnie troszkę,...miejmy więc nadzieje, że mu w końcu minie : p Oj musiałas miec duzo pracy ze swoja psina...22 kg..heh nie wyobrazam sobie tego hehe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:52, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To odbieganie na miejsce to znak, że czeka na kolejny rzut zabawki. Naucz go , żeby przynosił Ci aport i siadał przed tobą, dopiero wtedy odbierasz od niego zabawkę. Głaszczesz, kilka razy powtarzasz dobrze, aport..., dajesz smaka i wydajesz komendę zostań( trzymasz smycz czy linke, wiec nie poleci).
Na szkoleniu PT, zadanie to jest zakończone zamiast zostań, komendą:noga. Pies obchodzi cie z tyłu od prawej strony do lewej nogi i automatycznie ma wpojony siad i to że nie może biec póki nie usłyszy: aport. To wymaga kilku godzin ćwiczeń. Chica łapała jak automat, już po 6 lekcji wiedziała co ma robić i w jakiej kolejności ( oczywiście na jednej lekcji ćwiczy się szereg komend) wiec dla urozmaicenia miała więcej zabaw na torze agility. Szkoleniowiec był w szoku, bo mimo swojego wieloletniego doświadczenia w tej robocie z pudlem dużym miał do czynienia pierwszy raz ( a jak mówi w czasach gdy pudli u nas było dużo, raczej nie spotykał ich na szkoleniach) . Ćwicz cierpliwie i konsekwentnie, będzie dobrze.
A czy jak on się tak wyszaleje na spacerze, to nie jest dzięki temu spokojniejszy w domu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:24, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jadzka napisał: | uff, no to bura4 uspokoiłaś mnie troszkę,...miejmy więc nadzieje, że mu w końcu minie : p Oj musiałas miec duzo pracy ze swoja psina...22 kg..heh nie wyobrazam sobie tego hehe |
Powoli powoli, ja miałam momenty, że mu chciałam oczka wydłubać, więc spoko - przejdzie, a jak będziecie pracować, to może szybciej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:33, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Achaaa....Właśnie Bruti czasami przynosi mi zabwakę i wiem doskonale, że rozumie komendę "przynieś". Ale potrafi zrobic też tak, że niby przynosi, ale nie bliżej niż z 3 metry ode mnie. Gdy powtórzę komendę "przynieś" chwyci zabawkę, zbliży się z 0,5 m i znowu się ociąga. Tak jakby chciał, żebym to ja do niego podbiegła, cwaniak jeden heh No i czasem to mu się udaje, podbiegam i dalej się bawimy Yessie dziękuje Tobie za te wskazówki. Kurczę, nie pomyślałabym o tym, żebe zadanie to zakończyć komendą "zostań". Dobry pomysł! Dziekuję, dziekuję, dzieeeekuujjeee
Acha i jeszcze jedno. Dzisiaj, jak byłam z psiakiem na dworze z linką zawołałam go, jak coś tam wywęszył (ktoś wyrzuca chleb gdzie popadnie ;/, więc pewnie to poczuł) przywołałam go i...tak szybko przybiegł, że byłam z siebie dumna i co najważniejsze nie wrócił do tego miejsca! Może też dzięki temu, że próbowałam zainteresować go zabawką i chyba mi się udało. Nawet niedaleko stało pare osób. Powiedziałam Brutiemu raz "nie" i nie próbował dalej zblizyć się do nich. Tak się ciesze, że kupiłam mu tą linkę, biega, aportuje...no i się zmęczy! Po takiej rozrywce w domu jest spokojniejszy Teraz właśnie tak smacznie śpi. No dobra juz kończę pisać heh Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:40, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:57, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gratulacje! Jeśli chodzi o aportowanie, to jeszcze jedno- jemu o to chodzi, żebyś go goniła, a to on ma się trzymać ciebie. Goniąc go ponoć wzmacniamy chęć uciekania. Jeśli nie przychodzi blisko, to odwróć się do niego plecami- powinien podejść zaciekawiony. A jeśli nie podejdzie, to ty uciekaj i wołaj go a on na 100% będzie za Tobą biegł . Początkowo może mu się zdarzyć gubić przy tym aport. To nie ważne, jak będzie blisko, to obróć się i pochwal go że przyszedł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:18, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
życzy Iwona z Abi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:05, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, dziękuję i my również życzymy Wesołych Świąt no i oczywiście szampańskiego sylwestra! A skoro jestesmy juz przy tym temacie, to jak Wasze pieski zachowują się w sylwestra...wiecie petardy itd...Bruti niestety boi się. Oczywiście juz teraz dzieciaki zaczynają zabawy petardami, no i psiak co usłyszy jakiś dźwięk, nawet klaśnięcie, to od razu przerywa zabawę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:09, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jadzka napisał: | Dziękuję, dziękuję i my również życzymy Wesołych Świąt no i oczywiście szampańskiego sylwestra! A skoro jestesmy juz przy tym temacie, to jak Wasze pieski zachowują się w sylwestra...wiecie petardy itd...Bruti niestety boi się. Oczywiście juz teraz dzieciaki zaczynają zabawy petardami, no i psiak co usłyszy jakiś dźwięk, nawet klaśnięcie, to od razu przerywa zabawę... |
Trzeba psa uczyć, że to nic strasznego już na początku tzn na pierwszym Sylwestrze. Ja bawiłam się z psami i pokazywałam im, że nic się nie dzieje, potem nie reagowały na wybuchy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:31, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też nie mam żadnego problemu z wybuchami i petardami . Moje psy w ogóle nie reagują na to !
Tak są nauczone
Ostatnio zmieniony przez Iwonka dnia Sob 13:38, 25 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:34, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Igorowi też nie pezeszkadzają petardy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:09, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
bura4 napisał: | Igorowi też nie pezeszkadzają petardy. |
"Jaki pan taki kram"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:23, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety "banie" się jest dziedziczne ... dlatego przecież robi się u psów myśliwskich próby strzału - psy które nie zdadzą są eliminowane z hodowli bo nie maja podstawowego instynktu psa myśliwskiego. Strzałów się boją tez psy o niepewnym charakterze - to jest to wypracowania ale predyspozycje też są dziedziczne.
Moje świętują z nami Sylwestra zadowolone bo coś się dzieje, jamnik Teściów też nic sobie nie robi z petard (jest po użytkowych rodzicach), natomiast poprzedni ich piesek którego kupili "okazja rasowy bez papierów" dostawał zawału serca na jakikolwiek huk ... ale co się dziwić jak jego rodzice byli przypadkowymi psami w typie ....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola i Wlodzio
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miasta Łodzi Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:30, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moje też sie huków nie boją ale Aga obcych ludzi nie toleruje moze nawet ich sie boi nigdy do obcego nie podejdzie dlatego jest taka ciężka do wystawiania ona tylko swoją sfore toleruje bardzo małą naszą rodzine z nią mieszkającą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:37, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Włodzio - to jest jeszcze inny aspekt ... ale o tym możemy pogadać na priv.
Głównie w "baniu" się ludzi wchodzi aspekt złego prowadzenia od urodzenia sie maluchów - odizolowania i braku bodźców wczesno stymulujących, dlatego ja jestem regularnie minimum raz w tygodniu na wsi u moich dzieciaków i staram się lekko nakierowywać - efekt jest taki, że wzięłam 2,5 msc szczyla , postawiłam w po 2,5 h podróży obcym miejscu pełnym obcych zapachó i ludzi a ten nawet ogona na chwile nie spuścił a po 24 h przyjechali właściciele do których bez wahania podbiegł się przywitać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola i Wlodzio
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miasta Łodzi Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:53, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pianistka napisał: | Włodzio - to jest jeszcze inny aspekt ... ale o tym możemy pogadać na priv.
Głównie w "baniu" się ludzi wchodzi aspekt złego prowadzenia od urodzenia sie maluchów - odizolowania i braku bodźców wczesno stymulujących, dlatego ja jestem regularnie minimum raz w tygodniu na wsi u moich dzieciaków i staram się lekko nakierowywać - efekt jest taki, że wzięłam 2,5 msc szczyla , postawiłam w po 2,5 h podróży obcym miejscu pełnym obcych zapachó i ludzi a ten nawet ogona na chwile nie spuścił a po 24 h przyjechali właściciele do których bez wahania podbiegł się przywitać. |
NAPISZ NA PRIWA CO WIESZ
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:06, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Włodzio już podejrzewam co Ci Ania napisze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:17, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i jak po Sylwestrze? U nas pierwsze strzały to podobno(nie było mnie przy tym)był powód do poszczekania, ale po odsłonięciu okna i pokazaniu o co chodzi uspokoiła się. Tak samo jest z telewizorem- jeśli np psy w TV szczekają, to wystarczy powiedzieć: nie, to w telewizji i pokazać tv.
A dzisiaj oglądała w TV Małysza...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:51, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No, moje duże białe do dziś pilnuje i robi się z niego basior pilnowacz - żeby tylko nie był jak mój pierwszy pies bo będzie z deka problem Drze toto się jak mastif zza płotu Ale u nas sylwester jest na plus. Cieszy mnie toto ogromnie, bo bałąm się jak będzie reagował na serie petard - bo ja przecież p[rawie w centrum mieszkam i u nas ładują jak szaleni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:59, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bruti zalicza sie do tych, co się boją. Przed Swylwestrem próbowałam go nauczyć, że odgłosy wystrzelanych petard, nie są niczym grożnym...puszczałam, więc mu dźwięki takie i dawałam smaka heh..troszkę to pomogło, ale wiadome technikę tą musiałabym wprowadzić duzo, dużo wczesniej, a nie tydzień przed Sylwkiem ;] Podawałam więc mu leki uspokajajace, ale nie wiem szczerze mówiąc, czy to w jaki kolwiek sposób pomogło....
W Sylwestra z lekka dyszał i drżał, a po sywlestrze nasłuchuje wszelkich dziwnych odgłosów, dżwięków....pewnie minie mu to z czasem...oby minęło
Podziwiam psiaki, które z chęcią przyglądaja się wystrzałom petard i nic nie jest w stanie ich przestraszyć...a może to w sumie zasługa ich właścicieli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:04, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie tylko właścicieli ale mądrego doboru par hodowlanych z braniem pod uwagę wszystkich aspektów. Potem dobrego odchowu szczeniąt do momentu wydania czyli minimum te 7-8 tygodni i dopiero właścicieli.
Ostatnio zmieniony przez pianistka dnia Wto 13:07, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pearl
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:32, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
jadzka jakiego masz fajowego pudla! imie Brutus jest czaderskie
moja Perła chodzi z nami oglądać sztuczne ognie, jest bez problemowo, chociaz w tym roku przyszli do nas znajomi ze swoim pieskiem i on się bał więc i nasza postanowiła go naśladować, poza tym doszła do wniosku że to jest rywal więc czasami próbowała go przegonić, ale że psy podobnych gabarytów i wcześniej się nie znały wi,,,ęc i tak bylo dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:22, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
hehehe dzięki ...a Ty za to masz odważnego psiaka! ...może mój z czasem też z chęcią zacznie oglądać sztuczne ognie...oj to byłoby coś! ps. to masz szcęście, że nie pogryzły się ..a że swojego trzeba bronić to wie każdy, widzisz jaka mądra jest Twoja Perła ...Ja kiedyś poszłam z Brutim do koleżanki, która też ma psa....Ile szczekania i wariacji było heh Bruti oczywiście chciał się bawić i biegał po całej chacie! ;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pearl
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Białegostoku Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:55, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wiesz, moja Perła to już zaraz 2 lata będzie miała! a co do chodzenia z psem do znajomych lub na odwrót, to my robimy to tak że się spotykamy pod blokiem i razem z psami idziemy do domu. To dużo lepsze rozwiązanie niż np sytuacja jak mój brat przychodził od razu na jej terytorium z suką owczarka niemieckiego... ale był jazgot!
A z Brutim właśnie chodź wszędzie! jeszcze młodziutki to da się nauczyć
mi ostatnio w autobusie pani chciała miejsce ustępować hyhy bo ja prawie że dziecko pod pachą miałam razem chodzimy też np do biblioteki, myślałam że taka straszna pani nas pogoni (zawsze mi kary kazała płacić kiedy inna potrafiła przymknąć oko) ale ona się uśmiechnęła! już nie wspomnę o sklepach nie-spożywczych czy uczelni (tzn o załatwianie spraw w dziekanacie mi chodzi, nie zajęcia:D )
p.s co do noszenia zabawek to też kładize mi nie wiem gdzie że mam kłopot z sięganiem po nie jak nie chce mi się ruszać z miejsca.
dzisiaj zgubiłysmy frisbee w parku - tzn niezdarna pancia wrzucila przypadkiem na dach garażu (jakos inaczej lata jak jest mróz!):/ oczywiście Perła już nie chciała się bawić tylko stała i gapiła się na dach.
Ostatnio zmieniony przez Pearl dnia Śro 19:00, 05 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|