|
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:29, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym fotki nowe pooglądała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:46, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Izabela124 napisał: | Ja bym fotki nowe pooglądała |
Mówisz i masz
,,No pańcia, to teraz mi wytłumacz o co chodzi z tymi ćwiczeniami na piłce"
Różowa blondyna i babciny pudel
Para idealna?
Pudel mimo że babciny to słodki i z werwą- ,,Pańcia, wiem, że masz piłeczke, rzuć!"
Jestem słodki i bez gadania, o!
Ostatnio zmieniony przez Aleksandrossa dnia Nie 17:48, 28 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
No nareszcie pokazałaś pudliszona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:35, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Więcej, więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:09, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj spędziliśmy 1,5h u weta, kolejki straszne (poniedziałek, wszystko tłumaczy).
A co było przyczyną naszej wizyty?
Chi został dotkliwie pogryziony.
Wracam ze szkoły, pies ledwo może się ruszać.
Ktoś nie przypilnował i Chi postanowił zrobić sobie ,,przechadzkę" po wsi...
Przy każdym ruchu Chico piszczał, nie dawał sie dotknąć, przy każdej próbie pogłaskania rzucał się z zębami (z bólu i pewnie strachu).
Wizyta u weterynarza.
Chi mimo założenia kagańca (zwykła tuba) udziabał weterynarza.
Pisk był straszny. Na początku w ogóle nie wiedziałam jak go na stół postawić bo ledwo go dotknęłam żeby go podnieś a już pisk.
W końcu zawiązali mu pyszczek i nasz kochany weterynarz sam go wziął na stół.
Rany dość spore, zadane przez dużego psa.
przypuszczenie? Owczarek sąsiadów, już nie raz miałam z nim ,,starcie".
Chi dostał 3 zastrzyki, tabletki na dziś i jutro mamy znów się pokazać.
Dojechaliśmy do domu, pies nie chce wyjść z samochodu.
Na początku liczyłam, że sam wyjdzie (wszedł do auta samodzielnie, później do weta też) ale przekonywanie go nie dało rezultatu.
Chciałam go zachęcić, podeszłam- dziabnął mnie.
No nic, poszłam po smycz, założyłam (i to i tak pętelkę na szyje bo do obroży przyczepić nie da, dziabnie).
Próbuję lekko go wyciągnąć, rzuca się, gryzie (znów mnie drasnął).
Nie powiem, nerwy wzięły górę i już się najzwyczajniej w świecie rozpłakałam bo to zachowanie świadczyło o tym, jak on bardzo się boi i cierpi, do tej pory w życiu się tak nie zachowywał.
W końcu zamknęłam go w samochodzie, odeszłam na chwilę i wtedy sam już zdecydował się że wyjdzie.
W domu już było ok, zjadł nawet kilka smaków i poszedł spać.
Dziś już jest znaczna poprawa, rano przyszedł do mnie do łóżka, wystawiał brzuszek do głaskania, zjadł karmę a gdy wróciłam ze szkoły znów cieszył się niemiłosiernie
Widać, że rany go bolą bo popiskuje przy większej ,,aktywności" (ja go oczywiście ograniczam) ale nie ma co porównywać do wczoraj...
A teraz sprawa sąsiada... Mama na dziś zajść na policję (musi pkt karne sprawdzić ) i przy okazji zagada o tym. Fakt faktem, Chi nie powinien biegać sam (nasze niedopilnowanie) ale puszczanie luzem owczarka do odpowiedzialnych nie należy. Owczarka, który rzuca się na inne psy. Do ludzi owszem, jest łagodny ale na nasze, będące zawsze na smyczy rzucał się nieraz.
Ciekawe co mamie powiedzą na komendzie.
Wiem, że o odszkodowanie czy pokrycie kosztów leczenia nie mamy się co ubiegać bo nie mamy świadków, że to ich pies właśnie zaatakował Chi (co innego gdyby to było na ,,kontrolowanym" spacerze) ale coś z tym trzeba zrobić bo idzie zima, szybciej robi się ciemno i nie powiem, mam obawy przed wieczornymi spacerami kiedy to zdarza sie owczarkowi ,,uciec" (tak jego właścicielka zareagowała, gdy siostra poprosiła ją o zamknięcie psa ,,ojej, on znowu uciekł?").
Tyle na razie, damy znać po jutrzejszej wizycie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:14, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Biedny Chi .
Ja wiem co to znaczy, jak psa boli.
Mój pierwszy toy pudel w wieku 9 lat niestety nie przeżył ataku większego psa (leczyliśmy go jeszcze 10 dni, ale bez rezultatu).
Trzymam mocno kciuki aby szybko doszedł do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:29, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Wymiziaj Chica trzymajcie się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pudlica
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:57, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jak tam biedny Chico? Ekstra drapanko dla niego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:29, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wróciliśmy od weta.
Rana się sączy i śmierdzi...
Sierść została obcięta, rana wyczyszczona, przemyta, Chi dostał zastrzyki i antybiotyki na kolejne 3 dni.
Mamy przemywać to riwanolem i w razie jakby coś się działo to znów się pojawić u weta...
Oby tym razem już się ładnie zaczęło goić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megiddo
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrów Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:20, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Chicusia, aby jak najszybciej wrócił do formy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnes B.
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:24, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Trzymajcie się! Teraz już musi być wszystko dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:30, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wróciliśmy od weta po raz kolejny.
Rana dalej się lekko sączy.
Została oczyszczona, dostaliśmy żel przyspieszający gojenie oraz antybiotyki na kolejny tydzień...
ładne świętowanie dnia zwierząt...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:12, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ostrzegam, osoby chore na cukrzycę nie powinny oglądać tego zdjęcia
I tak dziś wygląda rana (zdjęcia niezbyt przyjemne)...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak, to białe to ropa która mimo przemywania nadal się sączy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:01, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Biedny Chi, mizianko od nas, a jak on to znosi ???
i czemu WET mu tego nie ogolił dookoła, żeby sierść się do tego nie dostawała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnes B.
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:07, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Fota faktycznie cukier z lukrem
Zdrowiejcie, kurujcie się i niech się goi szybciutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:00, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cheritka słusznie zauwazyła robota głupiego odkażanie co chwile rany gdy nie ma wygolonego futra dookoła wet chyba oszalał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:54, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
bo ta rana powinna być ogolona i zeszyta ,
moim zdaniem jest głupi ten wet .
więcej bym do niego nie poszła bo jest konował
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:17, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
co do zszycia nie do końca się zgodzę jeśli się z niej nadal saczy to tylko zrobimy szkodę jak ją zszyjemy bo ropa nie bedzie wypływalaa i trzebabyło by ściagać szwy zeby ja oczyscić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:18, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Opinii na temat weterynarza nie podzielam bo jest to najlepszy wet w naszym mieście (i nie, nie przesadzam bo chyba ,,wypróbowaliśmy" już wszystkich możliwych).
Fakt, że nie wygolił sierści też mnie trochę dziwi ale powycinali mu to co się dało.
Zszyte nie zostało od razu zapewne dlatego, że pies się nawet nie dał dotknąć i pierwszą rzeczą jaką należało zrobić było ulżenie psu w bólu.
Aktualnie przez 3 dni jeszcze Chi dostaje antybiotyki, rana się ładnie zaczyna goić więc jest dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:22, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jesienny pudlo <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megiddo
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrów Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:01, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Chico przynajmniej jest widoczny, bo mój pudel jest w kolorze jesiennych liści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:59, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Przydałoby się przedstawić nowego domownika
Mama wczoraj rozmawiała ze znajomą, coś tam ona wspomniała o tym, że szukają domu dla psa nad którym właściciel się znęca (wydzierał się na niego, potrafił nieźle łomotnąć w kojec, pies jak go widział to nie wychylał nosa z budy). Rodzinna narada, bierzemy psiaka, zobaczymy co będzie.
I tak od wczoraj mieszka z nami Borys, 4 latek.
Pies mega łagodny, oaza spokoju
Póki co ciężko coś o nim więcej powiedzieć...
Chica się boi bo młody do niego podskakuje, z Dorą miał już kontakt i jest totalna olewka.
Cezara zostawiamy ,,na koniec" gdyż z nim mogą być największe problemy, póki co niech się ze swoim towarzystwem oswoją na odległość.
Dropsa (kuc) też olewa totalnie, jest uległy, spokojny
Mówisz i masz
Chi oprowadza Borysa po ogródku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:31, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Matko jak można się znęcać nad takim słodziakiem ??
Wygląda na oazę spokoju, może teraz odpocznie psychicznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:57, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ale słodziak! Gratuluję nowego domownika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
garadiela
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:56, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
O a ja tego pana to przegapilam Super,gratulacje nowego pieska
Na pewno odwdziewczy sie Wam calym swoim psim serduszkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:33, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Borysa 1,5tyg temu potrącił samochód.
Wizyta u weta, pies lekko poturbowany, dostał leki.
Wczoraj kolejna wizyta bo pies nadal kuleje.
Prześwietlenie w narkozie.
Złamana główka kości biodrowej.
Dziś kolejna wizyta, prawdopodobnie konieczna bedzie operacja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:26, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dużo zdrówka mu życzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:13, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Złamana główka kości biodrowej.
Dziś kolejna wizyta, prawdopodobnie konieczna bedzie operacja... |
Biedny, to się nacierpi .
A jak do tego wypadku doszło ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
garadiela
Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:17, 31 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
biedny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:12, 31 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A więc byliśmy wczoraj na wizycie.
Weterynarz obejrzal dokladnie zdjęcie, główka kości jest jakby wbita w ta o która trze (miednica?) i lekko pęknięta.
Póki co nastawiał to na ile dał radę i będzie próbował psa farmakologicznie ,,wyprowadzić".
Jeśli to nic.nie da niezbędna będzie operacja usunięcia główki.
Dostał leki, we wtorek mamy się znów pokazać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pudlica
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:19, 31 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Borysa biednego! A jak Czikuś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:41, 01 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ola wygraliście konkurs
gratuluję
Ostatnio zmieniony przez Cheritka dnia Nie 15:18, 02 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:13, 02 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
ooo, super, dziękujemy za wszystkie głosy
Borysa łapka jakby trochę lepiej, nie wiem czy to zasługa nastawiania czy jedynie efekt działania leków p.bólowych, zobaczymy we wtorek na wizycie...
Chico? Chico ma się bardzo dobrze, rana zagoiła się już całkiem, jedyny ślad jaki został to brak sierści w miejscu rany :p
Ponadto nieśmiało się pochwalimy, że za tydzień weźmiemy udział w sesji organizowanej przez Wschodnie Projekty Fotograficzne- [link widoczny dla zalogowanych]
Zobaczymy co z tego wyjdzie
Ponadto szlifujemy aport, sztuczki w wolnym czasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:17, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
12.11 Borys będzie miał zabieg resekcji główki kości...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:44, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandrossa napisał: | 12.11 Borys będzie miał zabieg resekcji główki kości... |
oj, trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnes B.
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:12, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Trzymajcie się! Owczarek mojej Mamy, Zoran, miał resekcję głowy kości udowej i śmiga już tak 7 lat Odpowiednia opieka po operacji i rehabilitacja czynią cuda. Resekcja to nie wyrok! Dacie radę!
Jakbyś chciała pogadać lub zapytać o coś w kwestii resekcji to pisz śmiało, służę pomocą. Sama byłam przerażona, gdy dowiedziałam się, że Zoran będzie musiał mieć resekcję, ale okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pudlica
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandrossa napisał: | 12.11 Borys będzie miał zabieg resekcji główki kości... |
Trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pią 2:21, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Agnes.B ma racje nie taki diabeł straszny
duzo zdrowia dla psiaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandrossa
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:53, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy najbardziej boje się czasu rekonwalescencji, że będziemy źle coś z nim ćwiczyć i może mu sprawność nie powrócić...
Ale co ma być to będzie, nie ma co się zamartwiać na przyszłość
Syneczek mamusi <3
Cały Twój
Kumple
Jak wygląda chodzący spokój? Właśnie tak
A teraz zasłodze
Nie.
Ostatnio zmieniony przez Aleksandrossa dnia Pią 11:53, 07 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|