 |
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:22, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki, miłe jest to co piszecie.
Ja, na początku, jak zaczynałam z agility myślałam sobie tak: zawody, chyba musiałabym zgłupieć, weteranka na zawodach, ale byłoby śmiesznie- dla mnie to zwykła rekreacja.
A teraz myślę tak: kiedy będą następne zawody treningowe? dlaczego tak późno? czy mogę startować w dwóch klasach?
Chyba oszalałam...., ale super jest takie szaleństwo, więc będę szaleć dalej...na torkach
I powiem jeszcze, że bieganie z Edką to naprawdę wyzwanie dla 50-tki. Nie mam czasu przy niej żeby się zastanawiać, muszę być równie szybka, jak ona i w dodatku przebiegła, żeby ja wyprzedzać kiedy trzeba i ...może to zabrzmi nieskromnie- NIE MAM KOMPLEKSÓW przy tych wszystkich młodziutkich zawodniczkach. Jak załapię więcej techniki, to będziemy z Edką wymiatać, hihihi - przynajmniej taki mamy plan !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:00, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Super sobie dajecie radę, jestem pod wrażeniem! Gdyby u mnie w mieście był klub agility też bym się z Kissem zapisała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dog_master
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:20, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Dzięki, miłe jest to co piszecie.
Ja, na początku, jak zaczynałam z agility myślałam sobie tak: zawody, chyba musiałabym zgłupieć, weteranka na zawodach, ale byłoby śmiesznie- dla mnie to zwykła rekreacja.
A teraz myślę tak: kiedy będą następne zawody treningowe? dlaczego tak późno? czy mogę startować w dwóch klasach?
Chyba oszalałam...., ale super jest takie szaleństwo, więc będę szaleć dalej...na torkach
I powiem jeszcze, że bieganie z Edką to naprawdę wyzwanie dla 50-tki. Nie mam czasu przy niej żeby się zastanawiać, muszę być równie szybka, jak ona i w dodatku przebiegła, żeby ja wyprzedzać kiedy trzeba i ...może to zabrzmi nieskromnie- NIE MAM KOMPLEKSÓW przy tych wszystkich młodziutkich zawodniczkach. Jak załapię więcej techniki, to będziemy z Edką wymiatać, hihihi - przynajmniej taki mamy plan !!! |
Pewnie, że nie miej kompleksów! I tak, będziecie wymiatać! Ja to z moimi umiejętnościami biegowymi też powinnam się zapaść pod ziemię, ale staram się, staram i już czasem zdążę Co do wieku to nie wiem czy kojarzysz p. Małgosię i border collie Watażkę...
Na oficjalnych zawodach nie możesz startować w dwóch klasach - tu jeśli organizator się zgodzi, to można próbować
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:28, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jasne, jasne, w dwóch klasach to tylko na treningowych... jak już mam jechać na drugi koniec Wawy, to niech sobie chociaż pobiegamy..., a co....
zwłaszcza, że takiego dnia tracimy normalny trening
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:48, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | PACZKA Z NIESPODZIANKĄ
Niespodziankę fajną miałam,
bo paczuszkę dziś dostałam,
Otworzyłam...- frajda wielka,
gdy zajrzałam do pudełka...
A tam: szampon półlitrowy,
pewnie nie do mojej głowy,
no i pianka do strzyżenia-
to do włosa ułożenia,
a, jest jeszcze i szczoteczka,
wszystko to dla pudeleczka?
Kto nadesłał te paczuszkę,
czy Mikołaj to spóźniony?
Nie!... to SHOW DOG, wprost z Krakowa,
Nasz Sponsorek ulubiony!
Więc gdy czas jest wystawowy,
Niech Cię już nie boli głowa,
weź telefon swój do reki
i dzwoń szybko do Krakowa.
SHOW DOG dobrze Ci doradzi,
szata będzie odlotowa !!!
 |
Elu, tak mi sie podoba, że pozwolę sobie tu też wkleić.
Chyba,że sama wkleisz to ja swój post wywalę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
świat rymowany , świat porąbany
nic na serio, wszystko śmiesznie
lekko żyje się, pociesznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:44, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | świat rymowany , świat porąbany
nic na serio, wszystko śmiesznie
lekko żyje się, pociesznie  |
U mnie jest tak ;
dzwoni ktoś do mnie albo spotyka mnie gdzieś i pyta -
ktoś -co u Ciebie ?
Cheritka - u mnie wszystko dobrze
ktoś - jak to .
Ludzie nie mogą zrozumieć, że nie każdy czlowiek ma ochotę na opowiadanie o swoich kłopotach, bo i po co
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:50, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ewa, a co to są kłopoty ?- to chyba jakieś głupoty...
Jeśli wszyscy są w komplecie, żaden kłopot nie przygniecie
Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Wto 20:51, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BiBi
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:24, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Ewa, a co to są kłopoty ?- to chyba jakieś głupoty...
Jeśli wszyscy są w komplecie, żaden kłopot nie przygniecie  |
Ooo, dokładnie, dobrze to napisałaś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:24, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Ewa, a co to są kłopoty ?- to chyba jakieś głupoty...
Jeśli wszyscy są w komplecie, żaden kłopot nie przygniecie  |
Super, ale u mnie komplet to 4 a i tak nie narzekam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:32, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cheritka napisał: |
Super, ale u mnie komplet to 4 a i tak nie narzekam  |
sorki, ale nie rozumiem ????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BiBi
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:40, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ja też nie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:04, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Cheritka napisał: |
Super, ale u mnie komplet to 4 a i tak nie narzekam  |
sorki, ale nie rozumiem ???? |
Kiedyś miałam inny komplet
Ja+ mąż + syn + córka = to dla nas pełny komplet
potem
Ja+ mąż + Diamond + Cheri = komplet
a teraz to
Ja + mąż + Goldi + pudel który gdzieś na mnie czeka = to dopiero będzie pełny komplet
Ostatnio zmieniony przez Cheritka dnia Śro 18:08, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:29, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie gniewaj się Ewa, ale ja mam trochę inną gradację. Dla mnie komplet to rodzina ludzka, bez względu czy pod jednym dachem, czy nie, byleby wszyscy byli, zdrowi... i najlepiej szczęśliwi...
Pieska wiadomo bierze się na jakiś czas, zwykle krótszy niż nam przeznaczony na ziemi i chociaż cierpimy bardzo po utracie psiego przyjaciela, to należy pamiętać , że los zawsze może wymierzyć nam gorszy cios. My tego doświadczyliśmy, pewnego wieczoru ryczeliśmy po utracie naszej ukochanej suni, ale rano okazało się, że to innej wagi rozpacz była przy tym, co nas spotkało nazajutrz. I naprawiło mi się w głowie i pokory nabrałam.
Dlatego cieszyć się trzeba z tego, co jest. Pieska następnego znajdziesz jeśli będziesz szukać, poprzednich psiaków nigdy nie zapomnisz, bo są w Twoim sercu.
Więc ciesz się, bo komplet masz cały czas : Ty, Mąż, Syn z Rodziną, Córa z Chłopakiem.
I słusznie mówisz, że wszystko jest w porządku, bo jest i niech tak pozostanie jak najdłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:24, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ELZUNIU! NIE WIERZE W TO CO CZYTAM!!
Ty wykluczasz Edzie z rodzinY!!!??????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:58, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Agusiu, Ty tego nie zrozumiesz. Edzia jest najważniejsza w rodzinie, ale...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:54, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ale... to tylko pies...
niestety;/;/;/
mam ten sam ból
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:30, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Robimy kolejne zawody treningowe!
Klub Agility Fort zaprasza na Treningowe Zawody Agility, które odbędą się 26.01.2013r. o godz. 10.00 w Warszawie.
Sędzia: Marzena Domińczak
Termin: 26.01.2013r. o godz. 10.00
Miejsce: Hala przy ul. Górczewskiej (naprzeciwko Wola Park)
Startowe: 30 zł
Termin zgłoszeń i wpłat: 20.01.2013 r.
Limit zawodników: 40
Zawody maja charakter treningowy. Podczas przebiegów można nagradzać psa, każdy tor zawodnik może przebiec dwukrotnie. Zawodnik może na torze spędzić 1,5minuty na każdym biegu
Planowane przebiegi:
Minus Zero: Klasa dla psów początkujących , które nigdy nie startowały w zawodach. Wiek psa od 12 miesięcy. Ułożone zostaną dwa proste Torki jumpingowe.
Zerówki: Jumping 0 Agility 0
Open: 2 X Agility Open
Zgłoszenia:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:17, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zgłosiłam już, dzięki , tym razem do zerówek, bo dwie klasy to za długo w tej zimnicy, a pora wreszcie wykurować się po infekcji. A jak Twoje zdrówko, Aniu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:37, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cały czas jeszcze chora ale jest lepiej, może się wykuruję do tych zawodów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:52, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
czy to jest już miłość???? czy jeszcze przyjażn!???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:38, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No, to sa już zapasy, próba sił Edzia i Florka bawią się jakoś inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:46, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
U nas to w ogóle takie siłowe zabawy odchodzą - tu moja Larysa otoczona przez pudle
http://www.youtube.com/watch?v=xQTIfQ76dc0
Ale też bawią się w gonienie ale to na dworzu - wtedy się nie kotłują tak bardzo tylko latają jak wariatki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:43, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Larysa jak dobra wyrozumiała Mama dla pudliszonów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:35, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kapitalne, jakbym miała takie stadko, to nic już bym nie była w stanie zrobić. Mogłabym się gapić na okrągło na ich zabawę, bo domyślam się, że zawsze któreś ma jakiś pomysł na dokazywanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:52, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Lara to ma w ogóle do nich świętą cierpliwość. Najbardziej niesamowite jest to, że ona dostosowuje siłę do przeciwnika - jak się szarpie ze mną to mało ręki nie urwie, kiedyś z moją koleżanką tak się bawiły, że potem koleżanka miała pęcherze na rękach A z pudelkami to ostrożnie - chyba ją Dicksy nauczyła, że jak za mocno się bawiła to Diks odmawiał współpracy.
Ela - jeden nie mój tylko Mamy I muszę Ci powiedzieć, że ze starszych suk to mam dużą pociechę jeśli chodzi o "wychowanie" szczeniaka no i zabawy z nim co w mojej obecnej sytuacji bardzo mi pomaga (teraz jak byłam chora i nie miałam kompletnie siły to się sobą zajmowały). No ale też Larysa ma większy "autorytet" u małej niż ja - żałuję, że nie daje teraz fizycznie rady poświęcić małej tyle pracy co bym chciała bo jednak tak jak Ty uważam, że czym skorupka za młodu nasiąknie...
Ale wiesz, że wbrew pozorom to one są bardzo grzeczne - mają czas aktywności, a tak to nie ma psów - śpią jak teraz Lars i Diks na posłaniu, Eti między posłaniem a nogą od stołu opierając się dodatkowo o moją stopę, a pan Tupek-książę na fotelu
Swoją drogą ciekawe czy Pianistka rozpoznała które to jej dziecko
Ostatnio zmieniony przez Equus dnia Pon 10:55, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zaśby nie rozpoznała !
Przecież widać które najbardziej bezczelne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:25, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Moja księżniczka, jak czuje się "opuszczona" to zaczyna zabawę ze mną w wymiany. Sprawdza, czy przypadkiem gdzieś na podłodze nie leży coś, co może stanowić dla mnie jakąś wartość ( nie dotyczy kapci, butów itp) , coś , co np. Nela zrzuciła gdzieś z góry, jakaś paczka husteczek, długopis, cokolwiek, co normalnie nie bywa w zasięgu zębów. Staje w moim polu widzenia i pokazuje, co ma i czeka. Albo każę jej to przynieść i wymieniam na smaki, albo nie i wtedy ona zaczyna zabawę tym czymś z ewentualnym podgryzaniem. Zwykle natychmiast zapraszam ja do wymiany. Jak nic na podłodze nie leży, to mała potrafi dyskretnie coś wyjąć z mojej kieszeni. Podobnie zachowuje się na spacerach. Jeśli zgubię rękawiczkę, albo niechcący wypadnie mi coś z kieszeni, to Edka podnosi to i czeka na nagrodę. Nie mam szansy z premedytacją upuścić czegoś na ulicy, bo ona natychmiast mi to przynosi. Bardzo mnie bawi takie jej działanie.
Od małego, jak coś nam przynosiła, dostawała nagrodę i skorupka nasiąkła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:47, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na spacerach ćwiczy się najfajniej
Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Nie 20:49, 20 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:38, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Na spacerach ćwiczy się najfajniej |
Nooo, tylko ręce marzną
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:29, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ela napisał: | Na spacerach ćwiczy się najfajniej |
nie z każdym psem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meegan
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:02, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem z was taka dumna .Super!!! Podziwiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:15, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cheritka napisał: | Ela napisał: | Na spacerach ćwiczy się najfajniej |
nie z każdym psem  |
Tak tylko na początku może się wydawać. wprawdzie niektóre psy wolą środowisko( wachanie, towarzystwo itp) od przewodnika, ale na początek można minutkę pracy wpleść jak już psiak jest wywąchany i wybawiony, i ma ochotę na smaka przepysznego. Wprawdzie generalna zasada jest chyba odwrotna, najpierw chwila pracy, a potem inne przyjemności, ale moim zdaniem to kwestia indywidualna . Jak idę do lasu nową scieżką, to zrozumiałe, że najpierw daje Edzi czas na zapoznanie się z terenem, ale po chwili to ona do mnie przybiega i pokazuje, że już czas na małe conieco, jej oczy mówią " nooo..., proszę..., daj mi jakieś zadanie, chciej ode mnie cokolwiek, zobacz jak ładnie idę, zobacz jak się ładnie na Ciebie patrzę..."
To nie ja zachęcam ją do pracy, ale ona mnie. Robimy minutową sesję szybką i dalej luzik. Często ona chce więcej, ale ma komendę zwalniającą i dopiero po przywołaniu możemy jeszcze coś porobić. Generalnie w lesie ćwiczę głównie przywołanie, bo to jest dla mnie najważniejsze. Jak wchodzimy do lasu często mam Edkę na lince/smyczy i kiedy ona jest najbardziej zawąchana daję sygnał przywołania z lekkim pociągnięciem, żeby nie pomyślała, że może się ociągać. Tak robię 3 razy pod rząd, a potem odpinam linke/smycz. pozostałe przywołania są już na luzie, ale pies ma przypomniane, czego oczekuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:54, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Widze, że pracujecie zawsze i wszędzie
Ja tylko czasem i to głównie w domu , ale od wiosny zacznę też na dworzu (obiecuje )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:00, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ewciu, my jesteśmy na takim etapie, że to już nie praca, tylko zabawa jest.
Nie czekaj do wiosny, szkoda czasu, to naprawdę minuta tylko na spacerze, ale...
Edzia dostaje jeść późno wieczorem, po ostatnim spacerze, więc teoretycznie cały dzień jest głodna i gotowa do przyjęcia smaka (to taka mała motywacja dodatkowa). Z najedzonym psiakiem wszystko robi się duuużo trudniej i mozolniej, a jak stworzonko zrozumie, że jak zapracuje , to coś przepysznego dostanie...to dopiero jest argument. Potem psiak chodzi już na cokolwiek, tak się wkręca...
W domu zaczynamy całkiem nowe rzeczy. Teraz np. bawimy się w turlanie po dywanie ( Darek wymyśla dla Edy różne głupotki, a ona to uwielbia). Pif-paf, to też jego zasługa. " Pac" nikomu tak ładnie nie robi , jak jemu.
Nawiązała się między nimi ciekawa więź oparta na wzajemnych korzyściach. Darek ma radochę, bo Eda w lot łapie , a Edzia smaki. Jak się skończą smaki ona natychmiast do mnie przybiega i Darek przestaje wtedy być atrakcyjny dla niej. Ale sam sobie na to zapracował, bo długo twierdził, że psa nie będzie przekupywał, Edzia okazała się jednak bardziej wytrwała. Uwielbia go.... wykorzystywać.
Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Pon 11:08, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:30, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uwielbia go.... wykorzystywać. |
Przecież w końcu to baba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:07, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wprawdzie generalna zasada jest chyba odwrotna, najpierw chwila pracy, a potem inne przyjemności |
To zależy czego uczysz - jeśli to ma być praca na dużym pobudzeniu to najlepiej na świeżym psie (oczywiście każda praca musi być poprzedzona chwilą dla psa, żeby mógł się wysiusiać itd.) ale jeśli uczysz siad-zostań to lepiej mieć trochę zmęczonego psa, zwłaszcza jak to początkowe etapy
Cytat: | ale moim zdaniem to kwestia indywidualna |
Tu się zgadzam w stu procentach - Larsa przed treningiem klikerowym musiałam zawsze najpierw wybiegać (długi spacer) i o zgrozo... trochę nakarmić! bo tak to zachowywała się jak torpeda - jak raz się "wymieniliśmy psami" to chłopak doznał szoku jak mu Laryska zrobiła "touch" do ręki na wysokości głowy (a wydał komendę zanim zdążył opuścić rękę - dodam, że sam miał doś flegmatycznego psa). A nakarmić musiałam bo jak na głodniaka brałam kliker to się tak śliniła że zaczynała się dławić.
Z Diksem natomiast przed treningiem absolutnie żadnego biegania, tylko wolniutki spacerek, siku, kupa i na plac bo inaczej to miałabym flaka nie psa (z nią na obozach też tylko jeden trening dziennie bo więcej po prostu nie ma sensu).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|