Psy i Pudle

Efman

O dzidzia kochana, na raczki chciala

[link widoczny dla zalogowanych]
bura4

dog_master

WOW, super sędzia! No i wielkie gratulacje! Widać, że Igor jest pięknym psem, że fryzura nie gra u niego roli.

bura4

Tak, szkoda, tylko, że te uszy tak wolno odrastają Razz

A z innej beczki, pokaże Wam rzeszowski rynek, gdzie byliśmy wczoraj troszkę się rozerwać Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

gwellines

W Rzeszowie jeszcze nie bylam ale zdjecia do wizyty bardzo zachecaja! Piekna jest nasza Polska!

bura4

Oj tak, śliczne miejsce ten Rzeszów, nocą też fajniutkie zdjęcia wychodzą. Zapraszamy do Rzeszowa Very Happy

Cheritka

Iwonka

Martusiu Gratulacje wielkie dla Igorka

Rzeszów jest bardzo ładnym miastem

znam go bardzo dobrze ,
bo jeździłam w te strony bardzo często jak żyła śp moja Ciocia ,
która mieszkała w samym Krośnie. to robiło się wypady w Bieszczady
a w Rzeszowie zatrzymywaliśmy się u koleżanki mojej Cioci

. Jak jechaliśmy jeszcze maluchem w Bieszczady

Jeszcze raz Bardzo Gratulujemy za piękną wygraną

[link widoczny dla zalogowanych]

to zdjęcie jest przecudne

bura4

Ojej Ewa, ale wystawa jest w litym u nas wtedy brzydota, szaro buro i ponuro Sad

Latem latem sie wybierzcie, bo wtedy i w Bieszczady można wypalic i na rzeszowskim ryneczku pooglądać Very Happy

Aaaaaa wczoraj dzika dzida miała 5 urodziny Very Happy

Tak się zmieniał przez lata Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

Dzisiaj spotkaliśmy bardzo fajnych znajomych z Ukrainy i spędziliśmy miło czas na spaceru a potem kawie i psowych pogaduchach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

No w końcu emocje opadły, odespałam te nieprzespane noce i co prawda na lekkim kacu po opijaniu wczorajszych występów, ale mogę coś napisać. Wczoraj na zawodach Igor wykazał się zarówno swoim geniuszem, jak i oszołomstwem, kontrolowanym. Co było fajne, to to, że przez pierwsze 4 ćwiczenia Igor miał mózg i był ze mną, całkiem fajnie. Potem niestety albo stres, albo to, że my nie ćwiczymy z ludźmi, nakręciło go i zaczął wariować. Zaczęło się już przy próbie rozmontowania znacznika do zostawania przy przywołaniu, i potem tylko szło dalej. Owszem, robił w końcu o co prosiłam, ale to już był bardzo rozbrykany pies Very Happy

No tak, moja wina że nie mamy doskonałej, ale cóż, człek się uczy Razz

Następnym razem schowam ta pieprzoną smycz do kieszeni Razz

Ciesze się, że w końcu psy nie były dla niego aż takim rozproszeniem, żeby uciec z ringu. No, nad ludźmi musimy popracować, ale to się da zrobić. Aport - poleciał po niego, potem włączyła mu się pudlowa kreatywność Very Happy

Pięknie chodził przy nodze - szczególnie bez smyczy (co niby jest tym trudniejszym) i za to wygraliśmy puchar za najładniejsze równaj w zerówce Very Happy

DUMNAM!! Tak, 2 lata nad tym pracujemy i on to najbardziej lubi Very Happy

Ok, pies nadal ma problem z emocjami, gdyby to był trening, to przy pierwszym wyłomie dostałby karę, ale nie chciałam przerywać startu, bo to jeden z 2 na który się szykowaliśmy w tym roku. Miejmy nadzieję, że w Krakowie ogarnie się na tyle, żeby nie gwiazdorzyć na ringu.

Ale co do dobrych rzeczy. Bardzo podobało mi się z jakim zaangażowaniem wykonywał polecenia - przynajmniej dla mnie, to jest taki obraz pracy jaki chciałam uzyskać. Ok, niedokładne dostawianie się, wylatuje za daleko i nie ma takiej może koordynacji tych swoich za długich łapek, ale jak dla mnie jest super. Udało się nam przez te 2 lata pokonać wiele rzeczy, które wydawały się nie do przejścia, nienawiść do koziołka, przeszkodę, nawet zmiany pozycji, do których nie ma wyćwiczonych mięśni grzbietu. Jakoś się nam udało. A biorąc pod uwagę, jak niesystematyczna jestem i jakie dziury mieliśmy w tym sezonie w czymkolwiek ze względu na łapę, ucho, moje przeboje w pracy... To jest genialnie. W zasadzie uważam, że gdyby nie te jego wstawki z bieganiem do komisarza, to stwierdziłąbym, że mój pies to szkoleniowy ideał Razz

A tak, na razie, to uważam, że to ideał w życiu. Bo w końcu nadszedł czas, gdy bez problemu idziemy na spacer, pies lata luzem, pieski spokojnie mijamy bez witania się, wracamy na zawołanie... Tego chciałam jak 2 lata temu zaczynałam, i to w końcu mam. Jaka to radocha Very Happy

Na razie pokażę Wam tylko nasze pucharowe chodzenie przy nodze, które dało nam 3 miejsce (bo były 2 takie same wyniki)

https://www.youtube.com/watch?v=634jzYBKwz8

Ela

Wielkie gratulacje dla Was, Marta. Praca służy Igorowi, jak chyba nic innego. To niesamowita frajda mieć z psem wspólny język, a obi to nic innego , jak tylko budowanie i doskonalenie porozumienia między człowiekiem i psem. Wychodzi Wam to wspaniale!!!!

bura4

No dzięki, dzięki. Powoli dochodzimy do czegoś razem. A oto prawie cały nasz start, bez socjalizacji

https://www.youtube.com/watch?v=ykFlCe9x6_4

Cheritka

Marta Igor jak dla mnie rewelacyjny, niektórzy (czytaj ja ) po latach ćwiczeń nie osiągaja tego co Wy

Efman

bura4

Asiu, wiesz, no ja jeśli chodzi o obi to mam chyba za bardzo lajtowe podejście - ja tez wiem, że pewne rzeczy nie powinny się zdarzać na zawodach, ale hello!!! co innego, jeśli ktoś trenuje, piłuje, przygotowuje psa na te właśnie zawody, zależy mu na startach... ma grupę, trenera, regularność... ma ducha walki i jest Zawodnikiem Razz

A ja co?? Tak się przejmowałam startem i całymi zawodami, że przegapiłam ogłoszenie wyników i dekorację bo pudelkowi było zimno i odwiozłam go do domu Razz

I jeśli miałabym mieć Igora, który robi to o co go proszę ale bez tych swoich kurwików w oczach, to dziękuję bardzo, pass. Ja WIEM, że pies nie ma szaleńczo latać po ringu, ja WIEM, że aportowanie kreatywne to niekoniecznie to, co być powinno, ale cóż, kocham tego durnia takiego jaki jest!! Ba!!! Okazało sie później, że większość psiaków w ten dzień miało... hm, jak to nazwać, spadek formy??? Very Happy

No, może oprócz Taflona Asi Hewelt, on wymiótł Very Happy

Ale pies z dwójki dyskwalifikacja po poleciał poza ring coś ważnego załatwiać, Dobiś biegający po ringu w poszukiwaniu swojego rozumku... Igor latający z aportem sprawdzić, kto stoi za nami i czego chce a potem zamiast do nogi to lecący sprawdzić, czy pani komisarz trzymająca nasz aport może jednak nam go odda? No cóż, mój prymusek, kreatywny aż do bólu dureń Very Happy

I to kochany dureń!! Trudno być nauczycielem kreatywnych uczniów Razz

Noooo... mnie cieszy z tego dnia wiele rzeczy. Pani Rogowska, która nagle widzi w Igorze samą doskonałość Very Happy

Igor, który bez smyczy lata między zawodnikami, ich psami, i nie bzyka nikogo, nie ucieka... To jest największa nagroda Very Happy

Coś mu sie przestawiło w główce od czasu naszego podwójnego wyjazdu do Jarosławia, ale żeby aż tak?? Nie wiem jak to się stało i dlaczego, ale jakie to fajne!!! Teraz owszem, pudel nadal bryka, ale do bryknięć inaczej podchodzimy, i juz efekty widze, no ludzi przepracujemy raz na treningach w Rzeszowie ale tez tarnowska grupa ma ochotę nas poznać i z nami poćwiczyć. Powoli ogarniemy i to zapewne. No i w końcu paru naszych fanów z pomorza zobaczyło pudlę przy pracy, i nie tylko z pomorza Razz

No, bardzo się cieszę, że Igor wytrzymał i mimo iż bzikował, to jednak udało się nam zakończyć występ bez dyskwalifikacji. I mimo, iz nie o To w obi chodzi, to dla mnie ten nasz start był udany. Mimo, iz oboje nie byliśmy na niego gotowi Razz

Efman

Marta, tak pisać potrafi tylko ten co ma lekkie pioro,lub kocha to o czym/kim pisze.
Widze,ze u Ciebie obie te rzeczy wystepują

Ja też Igora uwielbiam chociaz nie moj(jak pewno spora częsc światka zapsionego)
Gdyby ubylo mi jakieś 10-latek,napewno dalabym rade miec jeszcze pudla w rozmiarze XL i sprawić,żeby wiódl przy mnie szczęśliwe zycie.

p.s.
A propo latek mam na zbyciu 10,gratis(oczywiście tych przeżytych)
ktoś chetny?

Ela

Asia, chcesz oddać 10 lat pięknych wspomnień????? Nie wierzę...

Moim zdaniem perfekcjonizm w obi zabija naturalność, zawodowe obikujony powinny mieć swoje zawody, a amatorzy swoje

A na poważnie, element zaskoczenia w wydaniu psa w czasie występu jest wiele wart, nastrój psa, tego nie da się przewidzieć, zaprogramować i to jest piękne. Mam w pamięci występy Torka Magdy Stodółko- te filmy rozbawiały mnie do łez i te pamiętam, a nie te perfekcyjne w wydaniu innych zawodników. I co z tego, że był DIS, ale za to w jakim stylu...
Igor, pięknie robi to , co lubi, a to za czym nie do końca przepada, potrafi obrócić w żart i to jest fajne.
A za to że nawaliłaś Marta, powinien Cię jakoś ukarać, w końcu to Ty zepsułaś mu występ. ( żart )

bura4

Oj tak, Torek jest boski... A co do tej kary no przecież po tym jak ja zepsułam Igorowi start to cały cza mnie gówniarz karcił brykaniem Razz

Ale tygrysek z półobrotu prawie że mnie strącił na glebę, mam nadzieję, że nie będzie mi takich rzeczy powtarzał Razz

A tak poważnie: Wesołych Świąt dla naszych wszystkich pudlowych i niepudlowych przyjaciół Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Białę pudlę po kapieli i z przystrzyzonym zadkiem, bo reszty nie miałam sił ruszać Very Happy

bura4

Ach... poużywam sobie i wstawię jeszcze kilka Very Happy

z dzisiejszego wypadu socjalowo szkoleniowego Very Happy

W Łańcucie kwitną magnolie i biegaja wiewiórki więc poszliśmy zrobić sobie foto celem uwiecznienia tegoż zjawiska...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A potem to juz na terenie Alicji biegaliśmy, troszkę ćwiczyliśmy, robiliśmy foty...

I nikogo, ale to nikogo nie bzykaliśmy!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Efman

bura4

bura4

Efman

bura4

Asiu, wykastrować chirurgicznie zawsze zdążysz, spróbuj Suprelorinu, u małego pieska działałby dłużej niż u wielkiego Igoru więc tk pewnie na 8-10 lub więcej miesięcy miałabyś spokój... Ja Igora nie wykastruje bo raz że wystawy a dwa, testosteron ma działanie anaboliczne, to pies wielki i na starość będzie potrzebował gorsetu mięśniowego dla stabilizacji kręgosłupa i stawów... A naprawdę warto, ile to łatwiej z psem poradzić!

A teraz z innej beczki, kilka fot z treningu w Przeworsku, dziś znów tam jedziemy, tym razem na pokazy szkolenia na wystawie psów nierasowych Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cheritka

bura4

Dobrze Ewciu, juz będe grzeczna!!!

A na wieczór pomęczę Was zdjęciami pudliszcza.

Najpierw z pokazów z piatku

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

A teraz z treningu ipo oraz posłuszeństwa z Ostrowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cheritka

A ten facet, to miał go drażnić, czy co ?

Agnes B.

I jak się podobała zabawa z pozorancikiem? Pytam bo ja od lat miłośniczka IPO i zawsze mnie ciekawi, jak różne psy patrzą na pana z gryzaczkiem

A o paru pudlach 'gryzących' słyszałam i radziły sobie bardzo ok

Cheritko a dlaczego drażnić? Praca z pozorantem (dobrym!) nie ma nic wspólnego z drażnieniem

bura4

No właśnie, bardzo często, patrząc z boku, wydaje się, że IPO to takie... bezmyślne szarpanie się z psem i pozorantem... A tu zupełnie nie ma nieprzemyślanych posunięć... U Igora, który jest zupełnie na początku, pracujemy nad pewnością siebie, której mu brak i z której być może wynika jego stresowanie się osobami w trakcie wykonywania ćwiczeń obi. No i ja już widziałam postępy w trakcie wejśc, pierwsze nie wiedział o co chodzi, chował się za mnie ale dzielnie japał, potem już szedł na przepadło, oczywiście, to zupełny początek, ale wierze, że wiele mu to da. No nie jechałabym tych 160 km bez sensu, chyba Razz

O, nawet mam foto:

[link widoczny dla zalogowanych]

Witek jest licencjonowanym pozorantem, więc wie co robi... A, właśnie. Plus Igor też wie, kiedy sie bawimy w gryzienie i sie atakuje szarpaka czy powiedzmy rekaw, a kiedy jest koniec, komenda go zwalniamy i można się polizać z pozorantem....

[link widoczny dla zalogowanych]

Po treningu ipo przyszedł czas na posłuszeństwo i tu oczywiście, biały się rozpraszał, bo przecież to jego pierwszy taki trening, ludzie, psy, blisko siebie itd ale i tak byłam z niego dumna!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bura4

Ale!! Najlepsze na koniec Very Happy

Zostawanie w grupie Very Happy

Jak ja pamiętam czasy, gdy było to poza naszym zasięgiem... a teraz?? Igor był jednym z 3 psów, na te kilkanaście które były, który wysiedział zostawanie w grupie Very Happy

I to za każdym razem, bo robiliśmy kilka.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Efman

gwellines

"Krol i dworzanie"? Mi nasuwa sie skojarzenie: francuski fircyk i dumni panowie. Ale to pewnie dlatego ze nazwac Szarika (pies marzen pokolenia Rudego 102) "dworzaninem" koscia w gardle mi staje:)
Niemniej,Igor pokazal ze pudel to pies zdecydowanie wrzechstronny i wspaniale utarliscie nosa schematom. Brawo!