Psy i Pudle

gwellines

Racja Equus,chodzi o sol spozywcza jodowana,mam nadzieje ze nikomu nie przyszlo do glowy zbierac szufelkami sol z chodnikow i uzywac w kuchni:)

Cheritka

Equus

gwellines

Chwilowo nie musimy sie martwic o sol na ulicach gdyz snieg widza tylko wyzsze partie gor. Jednak jak tylko solne szalenstwo sluzb miejskich sie zaczyna przed wyjsciem na dwor przy drzwiach stawiam wiadro z bardzo goraca woda a po powrocie nurzam psie lapki w juz ostudzonej i klopot z glowy.

Yessie

Wolność i szaleństwo

Iwonka

gwellines!!

Piękne macie tam tereny ,a zdjęcia są przepiękne

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiamy Was serdecznie Iwona

Cheritka

Czemu nie wstawiasz zdjęć na nasz konkurs???

gwellines

Hi hi Cheritko,gdyz nie uwazam ze sa w temacie. Coz to za zima,bez sniegu,mrozu i w sloncu? Jak tylko spadnie snieg,obiecuje,biore aparat i pstrykam ile wlezie a potem wstawie jedno do konkursu:)

Cheritka

Megiddo

Gwellines zima bez śniegu to też zima

Cheritka

dog_master

Ale piękne tereny, ehh. I bez śniegu przyjemniej Razz

gwellines

Cha cha "leniwa" czasami,"profesjonalna"-tylko w niektorych dziedzinach a fotografia do nich nie nalezy,niestety.
Dla mnie zima bez sniegu to erzatz zimy,uwielbiam snieg i przenigdy nie pojade w tym sezonie do Australii:)Ja,dziecko polnocy, w Prowansji!Musialalm upasc na glowe hi hi.
Niestety,na najblizszy okres nie zapowiadaja opadow sniegu.Chyba bede musiala sie ruszyc i pojechac w gory.

Cheritka

Hm nie przejmuj sie u nas od poniedziałku ma byc + 7, mam nadzieję, że nie będzie powodzi.
A "nasze dzieci" od wczoraj mają ferie

gwellines

Wlasnie wrocilam od weterynarza,Inka nabawila sie zapalenia torebki stawowej. Wg weterynarza od lezenia na twardym poslaniu! Skoro nasze kanapy,lozko i dywany sa twarde to nie wiem na czym kazac jej spac cha cha:) W internecie sprawdzilam w kilku zrodlach inne mozliwe przyczyny owego zapalenia i,jak podejrzewalam,moze byc ono wywolane uderzeniem,otarciem etc. Leczenie poprzez odpoczynek i oklady z lodu lub alkoholu,czasem mowa o lekach przeciwzapalnych. Odpoczynek? Bedzie trudno hi hi.
Lola u weterynarza wykazala sie dusza altruisty,przlamujac swoj strach postanowila towarzyszyc Ince w gabinecie,po czym wylizala pysio "potwornie skrzywdzonej przez zlego lekarza". A ludzie odmawiaja psom "ludzkosci".
U nas zima ponoc sie juz skonczyla. Forsycja zaczyna kwitnac a kosy przeczyszczaja gardla. Swieci slonce i az szkoda siedziec w domu. Totez nie siedzimy:

Equus

Ale Wam zazdroszczę pogody i terenów... u nas teraz jest obleśnie i nie ma gdzie wyjść z psem - wszystko płynie... i niestety rozpuszczający się śnieg odsłonił wszystkie nieposprzątane "pozostałości" po psach - normalnie aż się niedobrze robi Sad

a byłoby tak pięknie jakby ludzie sprzątali po swoich psach!

A mogłabyś coś powiedzieć o tych okładach z alkoholu? Jakie stężenie i czy przed okładem należy czymś posmarować żeby nie podrażnić skóry?

gwellines

Kilka zrodel mowi o naprzemiennych kompresach lodowo-alkoholowych,w tym: woreczek z lodem przykladac na kilka minut kilka razy dziennie,w miedzyczasie stosowac lekko sciskajace kompresy nasaczane 70° alkoholem. Nie ma mowy o zabezpieczaniu skory przed podraznieniem i,szczerze mowiac,nie pomyslalam o tym. Masz racje ze takie kilkutygodniowe (od dwoch do pieciu) traktowanie moze stac sie niesympatyczne dla skory! Bede ostroznie dozowac kompresy alkoholowe,mam nadzieje ze leczenie nie potrwa dlugo.
Odnosnie "pozostalosci" po psach; takowe sa w kazdym miescie,nie ma co liczyc na kulture mieszkancow. Opodal naszego domu jest tzw. psi wychodek czyli niewielki fragment ziemi ktorzy ludzie zaadoptowali jako wc dla psow. Po srodku niezliczonej ilosci psich kup w roznym stadium rozkladu stoi lawka. I myla sie ci co mysla ze lawka stoi pusta! Jakos tym dziwnym ludziom nie przeszkadza ani smrod ani watpliwe walory wizualne miejsca! Doprawdy,nie zrozumiem nigdy pewnych zachowan ludzkich:)
Ach,jeszcze dopdam,ze kiedys zapytalam znajomej czemu nie sprzata po swoich dwoch psach. "Bo to obrzydliwe!" Taaaak...

Ela

A z homeopatii Traumel S w iniekcji na tą torebkę, przeciwzapalnie?

Do wiosny masz bliżej niż my, ale wkrótce i u nas będzie pięknie i zielono, zwłaszcza na wsi. Wczoraj widziałam coś niesamowitego. jechaliśmy ulicą asfaltową wzdłuż Kabat od strony Piaseczna był zmierzch ok. 19:30. Drogę przecięło nam stado 15 dzików, prawdziwych dzików!!!! różnej wielkości od całkiem małych , po wielkie, ogromne. Nie spiesząc się przeszły na nieogrodzony teren na żer. Obok ludzkich działek, które odgrzdzały je w tym miejscu od lasu. Ja często jak jeżdżę z Edzią do kabat wchodzę właśnie tamtą drogą. Nie myslałam, że można spotkac takjie wielkie stado w kabatach, owszem widywałam pojedyncze, czy po dwie sztuki dziki, albo sarny, ale takie stado !!! nadal jestem w szoku. Nie będę juz chodziła z psem po kabatach o zmroku, nie mam pojęcia co bym zrobiła. Edzia goni zwierzynę ( dawno jej się nie zdarzyła, ale wątpię, czy wyrosła z polowań ), dzik nie ucieka, tez goni, Edzia by zwiała, ja nie koniecznie, a i na drzewo dawno się nie wdrapywałam, zdesztą to stary drzewostan, więc to mało możliwe nawet. SZzzzzzzok!!!!
Szkoda mi tylko, że nie było szansy na zdjęcie Sad

Equus

U nas niestety traumeel nic nie dał Sad

ale niektórzy sobie chwala.

Gwellines a co do okładów z alkoholu i skóry to tak sobie pomyślałam, że możesz ewentualnie zrobić tak jak mi kiedyś kazała chirurg jak miałam robić okłady z sody na nogę. I właśnie w celu zabezpieczenia skóry kazała mi najpierw posmarować nogę lekko maścią alantan i dopiero potem okład. Więc może i tu tak można?

gwellines

Dziekuje Elu i Equus za dobre rady. Zadzwonilam dzisiaj do bylego wet Loli ktory, w przeciwienstwie do wiekszosci jego kolegow,proponuje homeopatie.
Polecil mi Arnike,Rute Graveolens i Bryonie,wszystkie 9 CH. Na opuchlizne Extranase, na bazie bromelainy ktora ma m.in. dzialanie przeciwzapalne i przeciwobrzekowe. Co weterynarz to opinia,dlatego lubie jej zasiegac u wielu osob. Po jakims czasie podziele sie z forumowiczami efektami "leczenia". Temat stal sie godny rubryki ZDROWIE,totez nic wiecej nie dodaje bo jeszcze Cheritka nas pogoni:)
Wracajac ze spaceru starszy czlowiek naskoczyl na mnie (a raczej na moje psy,zupelnie jakby to one byly winne) za psie kupki przy drzwiach jego domu. Zdalam sobie sprawe ze to wlasnie starsi ludzie sa najlepszymi cerberami,im starsi tym agresywniejsi. Jest to o tyle dziwniejsze ze odchody zbiera sie od calkiem niedawna. Kiedys ludzie mieli inne problemy jak kupka na chodniku. Wynika z tego ze zyjemy sobie jak paczki w masle

O,to dobra wiadomosc

Equus

To napisz może coś więcej w temacie weterynaryjnym - ciekawa jestem jak tego wszystkiego używać. Chętnie bym zastosowała na moim kulasie - przydałoby się jej coś przeciwzapalnego ale nie "mocnego" - niestety niesterydowe przeciwzapalne na nią bardzo źle działają - łącznie krwawieniami z przewodu pokarmowego Sad

A co do starszego Pana... no cóż na mnie też wrzeszczą choć ja akurat zbieram po swoich psach a i tak mi się dostaje za tych co nie zbierają Sad

Niejednokrotnie spotkałam się z tekstami, żeby zabrać "te kundle spod ich okien i ich trawnika (zaznaczam, że trawnik nie jest prywatny tylko wspólnoty) i z osiedla w ogóle bo tu nie wolno wyprowadzać psów", co też jest nieprawdą bo w regulaminie jest tylko, że trzeba po psach sprzątać. I spotkałam się z takimi nieprzyjemnościami zarówno od starszych jak i młodszych. Aż mi się odechciewa sprzątać skoro i tak mi się dostaje Sad

Ale niestety tyle ludzi nie sprząta i wygląda to tak obrzydliwie, że potem się ci co nie mają psów wyzłaszczają na tych wszystkich co mają psy i na samych psach niestety (łącznie z wyrzucaniem trutek!). Zwłaszcza problem jest na dużych osiedlach, gdzie trawników jak na lekarstwo, wszystkie osiedla grodzone i naprawdę nie ma gdzie z psami wychodzić Sad

gwellines

Pisalam jakis czas temu ze u nas niemal wiosna. Tymczasem zima nie powiedziala swojego ostatniego slowa i postanowila nas uszczesliwic. Na bardzo krotko,niestety,gdyz dzis wszystko plynie. Ten jeden dzien w sniegu to jak wizyta w Disneylandzie (choc wole Park Asteriksa-Disneyland w porownaniu to pikus dla "ponizej 5 lat").

a to widok na moje zasniezone miasteczko:

Cheritka

Pięknie macie, a jakie widoki - miodzio.
U nas też jest na plusie, ale narazie śnieg jeszcze leży i pies wraca czysty.
Ale widze, że Ty masz dwa czano białe pieski

.
Przynajmniej one się cieszą ze śniegu.

lilix4

piękne widoki super foty i super psy

Iwonka

[link widoczny dla zalogowanych]

To zdjęcie jest przepiękne , piękny widoczek

gwellines

Ostatnio przedstawilam Wam moje psy w sniegu. Dzis,dla odmiany,nieco slonca. Przedwczoraj pojechalismy nad morze i mielismy szczescie do pieknej pogody.

Iwonn

Pięknie, czuć wiosnę. A nad morzem to LOLA czy "miś groźny burnatny" ? Question

Oh, kiedy u nas będzie tak słonecznie i ciepło?

Megiddo

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ja dobrze widzę, ze Lola jest w połowie lwem?

gwellines

cha cha,Megiddo,ani to lew ani puppy,to "zaswedzial mnie ogon przy strzyzeniu na federala" i...ciach! do skory! wina lezy po obydwu stronach. efektm czego jest nowe ciecie o nazwie " lew awangardowy" badz "mam zgrabny tyleczek,po co go zaslaniac" badz "lato zachodzi od tylu".

Efman

Jeszcze,ciut,ciut brakuje, a lew awangardowy zamieni sie w salonowo-wystawowy

gwellines · Wysłany: Śro 14:45, 06 Mar 2013 Temat postu:

Mam dobra wiadomosc;u nas sa juz jaskolki czyli wiosna tuz tuz. Ciekawa jestem ile czasu im zajmie doleciec az do Polski. Dzisiaj pada deszcz i zmywa oststnie resztki sniegu zakonserwowane po polnocnej stronie gor.

Dwa dni temu mialam ciekawa dyskusje z pewnym panem w juz slusznym wieku. Zwrocil mi uwage ze Lola jest zle obcieta i ze powinnam takie ciecie reklamowac u toaletera. Po wyjasnieniach ze to ja ja strzyge i ze to nie jest pies wystawowy (a co za tym idzie nie podlega przepisom ciecia) pan powiedzial ze mimo wszystko powinnam sie postarac zachowac standardy. W tym przypadku "dociac" ja na porzadnego lwa. Ja na to ze taka fryzura nie nalezy do moich ulubionych i ze nie mam zamiaru korygowac czegokolwiek tylko w zamiarze upodobania sie maniakom. Ups! Wylazl z niego zakleszczony w normach prostaczek. Uznal ze pudli nie powinno sie sprzedawac takim ignorantom jak ja:)
Sytuacja byla o tyle absurdalna ze pan jest wlascicielem 5-letniej suki airedale,tlustej i niemozliwie skoltunionej! Na moja uwage na temat fatalnego stanu jego psa uslyszalam: "widac ze pani nic a nic nie zna sie na psach! pudel sam prosi sie o dobre ciecie,airedale jest niemozliwy dla jakichkolwiek zabiegow fryzjerskich,to diabel wcielony!".
Zaczelo mnie to denerwowac ze calkowicie obcy mi czlowiek wlazi buciorami w moj swiatek i rychlo sie pozegnalismy.
Zdarzenie to uswiadamia ze ludzie lubia tylko to,co znaja. Niewielkie odejscie od norm wzbudza ich sprzeciw. A nic nie ewoluuje szybciej jak moda!
A propos,u nas przechodzi moda na jack russele,wraca na buldogi francuskie i (to nowosc) chihuahua merle. Jak to jest w Pl?

Jedno z ostatnich zdjec Loli. Widac jej posiwaily pysio?

Cheritka · Wysłany: Śro 17:09, 06 Mar 2013 Temat postu:

O to u was juz wosna

.
A Lola dwukolorowa

, może w przodkach ma brąziki

.
U nas niestety też jest moda na maleńkie psy i ludzie wzorując się na stanach jeszcze je minimalizują

Ela · Wysłany: Śro 21:46, 06 Mar 2013 Temat postu:

Gwellines, szczerze mówiąc tez wolałam Lolę w poprzednim wydaniu, tyle, że wiem, że to forma przejściowa i czekam na efekt finalny. Pan może nie wiedział, że eksperymentujesz.
Napisałaś :"Wylazl z niego zakleszczony w normach prostaczek."- czy na pewno na taką obraźliwą ocenę zasłużył? A może to fajne, że obcy człowiek w kulturalny sposób próbuje okazać swoje zainteresowanie...
Myślę, że reakcja u nas byłaby dużo mniej kulturalna na widok pół lwa, pół puppy...
Wiesz, ja tak sobie myślę, że jakikolwiek eksperyment robi się na pudlowej fryzurze dobrze byłoby zadbać o to, żeby cięcie było harmonijne, bo gusta, to gusta, z nimi się nie dyskutuje, ale fryzurka musi być kompatybilna z resztą. Nie zrozum mnie źle, nie chodzi tu o krytykę, ale widzę głębszy sens w tym, co Ci sie przytrafiło i co opisałaś. Włos odrośnie, albo przód fryzury zmienisz, ale to nie o to chodzi. Fajnie, że ludzie się interesują, że wiedzą jak strzyże się pudle, że potrafią grzecznie wyrazić nie zawsze pochlebną opinię.
Jeśli Tobie i domownikom ta fryzurka się podoba to jest ok, i to jest oczywiście najważniejsze, ale weź pod uwagę, że nie każdemu taka nowoczesność może odpowiadać. Zwykle to co inne szokuje i nie zawsze na początku się podoba.
Jeszcze raz proszę , nie potraktuj mojej wypowiedzi niewłaściwie, pozwoliłam sobie tylko wyrazić moje zdanie. Ale przyznam też, że wers, który zacytowałam z Twojej wypowiedzi, mnie akurat się nie podoba. Wybacz szczerość ...
Dodam jeszcze, że u nas często pytają mnie ludzie " co to za rasa", a o fryzurach to w ogóle pojęcia nie mają, oceniają tylko, że ładny piesek, ładne ma futro, że mu gorąco pewnie i tyle...więc stan wiedzy jest nieco inny, dlatego pewnie podoba mi się, że spotkałaś starszego Pana, który orientował się w pudlowych sprawach. Ja bym się pewnie wypytała, skąd u niego znajomość rzeczy

Efman · Wysłany: Czw 7:10, 07 Mar 2013 Temat postu:

gwellines · Wysłany: Czw 15:37, 07 Mar 2013 Temat postu:

Och,rozumiem Ela ze moje slowa Cie zaszokowaly. Rzeczywiscie,mozna pomyslec ze starszy pan byl bardzo mily (jak kazdy starszy czlowiek?) i kulturalnie zwrocil mi uwage na temat fryzury mojego psa. Jednak nie uzylam zdania "zakleszczony w normach prostaczek" pochopnie. Pan byl emerytowanym groomerem i kazde slowo rzucal agresywnie i z przemyslana pogarda. Doprawdy,zgadzam sie ze kazdy ma swoje zdanie ale mowie "nie" naumyslnemu ponizaniu. Nazywam rzeczy i ludzi po imieniu,bez falszywej kultury.
Tak,jak napisalas,to co inne szokuje i NA POCZATKU nie zawsze sie podoba. Znasz z pewnoscia pieski-lwy. Spojrz,z Loli zrobilam takowego,zupelnie nienaumyslnie i przez przypadek. Fakt,wlos odrosnie,totez nie obgryzam pazurow z nerwow.
Opinie sa bardzo podzielone na temat jej wygladu. Zauwazylam ze mlodzi nie znosza,w srednim wieku sie wahaja,starsi (procz "bardzo milego starszego pana") uwielbiaja. Przyznaje ze mi sie podoba bardzo srednio. Czekam z niecierpliwoscia na ciecie letnie.

Efman,rzeczywiscie ludziom sie wydaje ze jak dlugi wlos to w pewnym momencie go zrzuca,jak wielblady w oliwskim zoo. Ja kiedys uslyszalam,ze mam pudla dlugowlosego. Widzac Lole obecnie ta sama osoba byla by w zagadce.

Ela · Wysłany: Czw 20:54, 07 Mar 2013 Temat postu:

Z tego zdania nie podoba mi się "prostaczek".
Czekam na Lolę w nowym, letnim wydaniu, widać kompletnie nie jestem nowoczesna, jeśli chodzi o pudlowe fryzury

gwellines · Wysłany: Pią 13:23, 08 Mar 2013 Temat postu:

Ela,a niepudlowe?
O slowotworstwie i ich poprawnym slow uzywaniu nie mamy tu dzialu totez nie pociagne tematu bardzo adekwatnego do danej sutuacji slowa ktore oscia Ci w gardle stoi. Pozwole sobie jednak wyrazic ma wielka radosc ze sa na tej planecie jeszcze dobrzy ludzie ktorzy miluja bliznich wylacznie jak Bog przykazal. Mnie,niestety,zlo pokusilo i ubolewam nieslychanie ze w niebie sie nie spotkamy:)

Cheritka · Wysłany: Pią 13:37, 08 Mar 2013 Temat postu:

oj dziewczyny, spotkamy się, nie tu, to tam Snakeman

gwellines · Wysłany: Śro 19:40, 20 Mar 2013 Temat postu:

rodzina mieszkajaca w Pruszczu Gd. powiedziala mi ze tam zima nie chce odejsc. mam nadzieje ze to jej ostatnie pokazy. u nas przedwczoraj dzien przywital nas sniegiem ale za dnia wszystko splynelo.
dzisiaj "pozyczylam" sobie Gaje,mieszanca bc i owczarka australijskiego. spacerki co dwie godziny,dywan z juty z powyciaganymi "nitkami",kupka na parkiecie,niemal wydrapane przez kota oko-uroki posiadania szczeniaka! Inka niechetnie patrzy na Gaje,Lola stracila zainteresowanie bo nie da sie z tym-tym bawic a ja waham sie miedzy zachwytem a irytacja.

dog_master · Wysłany: Śro 20:07, 20 Mar 2013 Temat postu:

Oo, śliczna! A ta mieszanka bc i aussie to planowana? Powiesz coś o niej? Bo brzmi bardzo ciekawie!