Psy i Pudle

Cheritka

Możesz sama próbować , tylko najpierw musisz mieć czym

gwellines

Iwonka,probuj dalej! wlos nie noga-odrosnie a Ty z kazdym cieciem bedziesz coraz bardziej zadowolona z efektu! zreszta,to ulica ocenia nasze psy a ta ma bardzo odmienne spojrzenie niz "profesjonalisci". powodzenia!

Efman

Iwonka

BoGusia

słodko wyglądaja teraz te Twoje Panny Iwonko

...a jak słodko śpią...

Iwonka

Iwonka

Przedstawiam Certyfikat Badań rodziców PENY i CAREWICZA mojego BLEKIEGO

O to on

Czyli z tego wynika że mój BLEKUŚ jest też zdrowy

Iwonka

Tak jak powiedziałam wstawię zdjęcia moich suczek już ostrzyżonych fachowo

Są ostrzyżone na Federałka

o to one

Iwonka

U mnie zakwitły dwa kaktusiki , które kwitną na święta Bożego Narodzenia

jeden biały a drugi czerwony

BiBi

Dziewczynki coś zaspane były w trakcie robienia zdjęć

U nas też już jeden zakwitł prawie miesiąc temu, a teraz widzę, że zabiera się do tego drugi

Iwonka

Cheritka

Ja ukradłam jak byłam u WETa ostatnio różowy (ale taki jasny bardzo) takiego jeszcze nie miałam

Iwonka

Iwonka

Ela

Rozbrykane towarzystwo

Cheritka

odrazu widać kto w domku rządzi

Iwonka

pianistka

Niedługo bo charrrrrrakterek ma w duzym stopniu po Tatusiu a ten jest wybitnie dominującym osobnikiem.
Ma to bdb strony bo odpowiednio prowadzone takie osobniki są b. stabilne psychicznie .

Iwonka

pianistka

Czy ja piszę że nie poradzicie ?
Tylko piszę że Caryc ma b.silną psychikę , sukami rządzi jak chce a przecież to najiteligentniejsza bestia jaką miałam i mam !

Iwonka

Iwonka

Ostatnie dnie jesieni

Iwonka

Dzisiaj u nas zawitała w Krakowie zima
Idziemy na bardzo wczesny poranny spacerek

wracamy już do domu bo jest bardzo wcześnie

Iwonka

jesteśmy już w domu i czekamy na rozebranie

Cheritka

Moje psy, teraz czytaj Goldi zawsze po spacerku wchodzi do siebie na [osłanie i suszy łapki.
Na łóżko dopiero jak juz jest cały suchy, nie od razu po spacerku.

Iwonka

jesteśmy na spacerku przedpołudniowym

jesteśmy na wieczornym spacerku

BoGusia

Ranne z Was ptaszki Iwonko

a Twoje pieseczki to prawdziwe modnisie

muszę pomyśleć o sweterku dla Toffi....

pozdrawiamy cieplutko

Iwonka

meegan

Fantastyczie wygladaja

Jej wstawac jak jest ciemno to dla mnie czarna magia

Jestem sowa kłade sie bardzo pozno kolo 2 w nocy i pozniej odsypiam do 10 -11 Very Happy

ale wstaje koło 7-8 i spacerek 30 minut z psami a potem wszyscy do łozeczka i sobie spimy

Ela

A po co pudelkom kubraczki ? Przecież one mają własne, najlepsze i najładniejsze futro

Przeciwdeszczowa ochrona albo przeciwśniegowa (kule u nóg) to rozumiem, ale kubraczki???

Iwonka

Odpowiadam na post Megan

My bardzo wcześnie wstajemy bo idę do pracy na godz 7 rano .
Żeby zdążyć ze wszystkim to muszę wcześniej wstać .
Dać moim pieskom jeść , wyjść z nimi bo siedzą same w domu aż do południa

Odpowiadam na post ELI

Dlatego noszą kubraczki tzn sweterki że są prawie do skóry ostrzyżone i by marzły.
A to są bardzo delikatne pieski . A szczególnie Abunia

lilix4

bez przesady pudel to nie nagi peruwaińczyk.Moja Akira na krótko wiele razy była ścinana Toczka na lwa(Akira wczesniej też) potrafią biegać po -30C i nie chcą wracac do domu mimo że mi palce odmarzaja to im to nie przeszkadza

Iwonka

pianistka

Ubranka nie poprawiają sprawy, przynajmniej nie wydelikacaj niepotrzebnie Blejka bo jak ma z natury zdrowie po tatusiu to weci zbankrutują. Niestety ale sztuczny kubrak powoduje że nie ma prawidłowego docieplenia i filtracji,dochodzi do miejscowych przegrzań i a jak wtedy podwieje to pies może dopiero załapać zapalenie płuc. Jak się tak boisz to je nie strzyż za krótko i zostaw większe naturalne futro które jest najlepszym zabezpieczeniem przed warunkami pogodowymi.
Z uszu zrób wymaz bo wygląda mi na powracającą sprawę bakteryjną - tylko antybiogram i wymaz w kierunku całej skali bakterii, grzybów i szczególnie gronkowca da prawdę o chorowitości, a jak to jakiś grzyb to niestety ale wszystkie będą co chwilę rotacyjnie chorować bo będą się od siebie zakażać.

Moje miniatury biegają bez niczego niezależnie od fryzury a przecież Carewicz ma doope wygoloną na zero. I absolutnie nie potwierdzam że miniatury są delikatne w porównaniu z duzymi, psa tylko można sztucznie wydelikacić co widzę po szczeniakach odemnie.
Moje chorują b.rzadko, Regina pierwszy raz teraz w wieku 4 lat. Queenie miała chyba 2 razy zapalenie ucha a ma 13 rok. A wczoraj wyglądały jak bałwany śniegowe

Efman

Wedlug mnie ubranko,nie jest po to aby psa grzac,poniewaz ,to zazwyczaj cienki polar pokryty nieprzemakalna tkanina,a ma sluzyć psu do tego,zeby powoli odprowadzać cieplotę jego ciala i nie dopuscic do szoku termicznego.
W naszych mieszkaniach temperatura wynosi zazwyczaj 20 stopni(u mnie nawet wiecej),a jesli na zewnatrz jest -10,czy -20,to roznica temperatur wynosi 30-40 stopni Celsjusza.
Następna zaleta ubranka(wg.mnie)-zabezpiecza klatkę piersiową przed solą .(na moim osiedlu ledwo spadlo milimetr sniegu,juz wszystek solą zasypany-takie to miejskie uroki) i przed przylepiajacym sie do klaty śniegiem.I dalej,male pieski w odrożnieniu od tych wielkich intensywniej odczuwają temperatury przygruntowe,ktore bywaja jeszcze niższe.
Zalożenie psu ubranka jest rownież podyktowane tym,czy wychodzi na symboliczne podniesienie nogi,czy na dłuższy spacer,lub czy na dworze chmura sie oberwala i "leje jak z cebra",a pies musi.
Nie wiem jak,to jest z duzymi pudlami,marzna,czy nie,natomiast widywalam trzęsące się z zimna Rottweilery,Setery i Retrievery.

lilix4

Nie zgodzę się z tym ze mały pies jest delikatniejszy mam przecież chihuahua (rasa pochodzi z Meksyku więc ciepło lubia) ale nie ubieramy im kubraków na dwór szaleją bez jak chca iśc do domu to poprostu przychodza że maja dość latania po sniegu.Kupido(chihuahua krótkowłosa) tylko krócej przebywa na polu albo jak juz jest bardziej zimno to ma sweterek i tyle) apudel ma przecież wełne jak owca ne zapominajmy że te psy maja przodków pracujacych

Megiddo

Kwazar nie nosi zimą ubranek, nigdy w ciągu 4,5 roku życia (odpukać) się nie przeziębił. Kiedyś jak był młodszy to próbowaliśmy z ubrankami, ale okazały się niepotrzebne.
To w pewnym stopniu kwestia osobnicza, zależy też od długości i gęstości szaty.
Chiuhuahua krótkowłosy mojej sąsiadki zimą po wyjściu na dwór nie zrobi nawet kilku kroków, paraliżuje go mróz, sztywnieje, przewraca się, musi być ubierana.

dog_master

Moim zdaniem to zależy zarówno od psa, jak i od długości spaceru i tego, co pies na nim robi Wink

Ja tam kubraczków nie znoszę, ale czasem trzeba. Oby jak najrzadziej!

Cheritka

Cheri czyli ojciec Abi nie nosił ubrań, Dajmuś też nie (wyjątkowo tylko jak leje deszcz) albo jest breja. Czasami natomiast zakładałam im buciki, bo sól im szkodziła. Z uszami nie mielismy problemów, zresztą ubranko nie ochroni uszu.
Ale Efmanka ma racje różnica 40 stopni to dla psa dużo za dużo i czasem trzeba ubrać.

Iwonka

Wczoraj byliśmy u pana doktora z Abi .
dostała ostatni raz zastrzyk antybiotyk. .
Przyszły także wyniki Parazytologiczne Mykologiczne i Antybiogram na wszystkie możliwe posiewy

I nie stwierdzono żadnego Gronkowca , żadnego pasożyta Świerzba ,żadnego innego grzyba i żadnej cholernej bakterii .
Ucho po prostu czyste

I nie wiadomo jaka jest przyczyna .??, że tylko wiaterek zawieje to Abunia mi choruje

Może to dziedziczne ???
Jest to bardzo delikatny piesek

. I muszę bardzo na nią uważać .
Dlatego Ona będzie zawsze nosiła sweterek jak będą chłodne dni

a sweterek nie ma z tworzywa sztucznego tylko jest zrobiony z wełny z dodatkiem anilany

pianistka

Wpakowałabym Abi jakieś dodatkowe suplementy uodparniające naturalnie, zaaplikuj jej np tran - zresztą możesz dać tran wszystkim .
Natomiast dobrze dobrany kombinezon na breję się otyle zgadzam że ma chronić łapska i brzuch przed brudem, kubraczki tego nie robią, szczególnie te sztuczne futerka powodują fatalny stan szaty (niszczą włos, mechacą i doprowadzają do wyłamywania i kołtunów) dlatego posłania tez moje maja gładkie i nie polecam nikomu tych "futerkowych".

Natomiast wymaz robi się gdy pies nie dostaje żadnych leków, nie w czasie trwającej kuracji. Leki fałszują wyniki.