Psy i Pudle

lilix4

Szkoda że mieszkamy tak daleko(gdybym miała juz prawko to nie byłoby problemu) z chęcią użyczyłabym Akirę

Baggio

W Polsce niestety każdy może otworzyć salon strzyżenia psów i nie musi mieć do tego żadnych egzaminów czy kursów. Egzaminy państwowe na czeladnika i mistrza można składać tylko w dwóch miastach - Wrocław i KAtowice, gdyż tamte Cechy rzemiosł różnych chciały takowe egzaminy robić. Koszty to za czeladnika 400zł, za mistrza 900zł. Śmieszne jest to, że egzaminator bierze za swoją pracę jakieś 20 do 50zł. Proponowałam kilku egzaminatorom udział w szkoleniu Nontiscordardime i Kuby, ale nie były zainteresowani, gdyż idą w strzyżenie konkursowe z pudlami, a nie wystawowe. Więc jakie umiejętności mogą mieć osoby zdające?

Agnieszka_M

swojego czasu chodziłam do kuzynki, która ma taki salon z moim małym rudasem, a wcześniej z moja suczką miniaturką...

za sunie brała 120-130 zł strzygła ją na federała.... wyglądała ok!
za Karata chciała 150 zł... i jak mu zrobiła puppy clipa to kula na dole była tak wielka ze zakrywała połowę nóg!
I jeszcze za każdym razem miała pretensje że pies nie jest rozczesany i ona musi go czesać.....
więc byłam u niej dwa razy z Karatem i trzeba było szukać pomocy u znających się ludzi!
a teraz zabieram się za to sama,z różnym skutkiem ale próbuję

bura4

150 za miniaturę??? Łał.

sachma

za 150zł to powinna wyprać wysuszyć i od kołtunić + ściąć wystawowo bez marudzenia.

ode mnie chcieli 100zł za średniaka, tylko bez ścięcia wystawowego... bo pani stwierdziła, że nie ma takiej wiedzy żeby go dobrze ściąć, zaproponowała federała, a ja chciałam koniecznie puppy clipa, więc zrezygnowałam, stwierdziłam że mogę to sama zrobić za darmo, a przy okazji się podszkolę.

Agnieszka_M

A co najlepsze że to kuzynka.....
zawsze coś jej nie pasowała...
poprzednia stara sunia bo śmierdzi.....
Karat że żle rozczesany....
Z Floruchą już bym nie ryzykowała pewnie musiałabym wydać ze 300 zł

Cheritka