Psy i Pudle

Cheritka

Przedstawiamy ile mamy w domku zwierzaczków różnych ras i gatunków.

Ja mam pudelka Cherisia,

gadającą papużkę nimfę NiuNiusia (to ten szary)
żółta Lenka jest mojej córki

i

akwaria z rybkami w jednym
bocje,
glonojady,
kiryski
mieczyka (z 44 został się jeden)
gipiki coś koło 50.
w drugim (kotniku) małe co nieco - może ze 20 gupików

i
jedno małe z bojownikiem.

(potem uzupełnie zdjęcia)

sachma

a rodzeństwo też się liczy? Razz

bo mam dwa potwory rasy ludzkiej białej Razz

mieszkańcy akwa :
4 x zbrojnik niebieski
7 x ameka wspaniała
1 x molinezja (jej towarzyszki nie przeżyły mojej 2tyg nieobecności :/ )

do tego..
na ogrodzie łabędź - taki prawdziwy, ze złamanym skrzydłem - dostaliśmy od trójmiejskiego patrolu obrońców zwierząt na dożywocie, bo warunki mamy całkiem niezłe - teraz oczekujemy następnego, tym razem samicy, chociaż mamy szczere nadzieje że jej nie dostaniemy..
no pudliszon.. ale to chyba jasne Wink

i moje ogoniaste :
Rocky - standard rex black
Delicia - dumbo rex black
Lacky - standard black hooded
Rubi - standard pink eyed white (lub albinos jak kto woli, nazwę stosuje się wymiennie Wink

)
Rubella - standard rex himalayan russian blue point
Bart - standard wheaten burmese
Breezer - standard velveteen burmese
Zodiak - dumbo fuzz black
Fago - standard black

u szczurów na nazwę rasy (w sumie u nich nie ma ras, są jedynie odmiany) składa się rodzaj uszu, sierści i ubarwienie.

jakby tak jeszcze doliczyć gości - to raz do roku mamy parkę wróbli i rudzików pod dachówkami Wink

i zawsze w sumie z obu gniazd koło 6-8 młodych

Jest też jeszcze Dino - owczarek niemiecki pilnujący terenu firmy i Fanta - kotka przybłęda, która po sterylizacji dostała zgodę ojca na pozostanie na terenie firmy (Dino wydał tą zgodę o wiele wcześniej i pozwalał kocicy wyjadać sobie z miski, już kiedy ją ktoś podrzucił na podwórko kiedy była kilkutygodniowym kociakiem...[ swoją drogą kto mądry wrzuca kociaka przez płot do kojca dużego psa? :/ pewnie chcieli sobie popatrzeć jak ją rozszarpuje - bo wszyscy dookoła wiedzą że Dino kotów nienawidzi i ma już kilka na sumieniu.. a Fantom się zaopiekował i nawet do swojej budy wpuszcza..])

w sumie, bez rodzeństwa mamy 25 gęb na wykarmieniu Wink

Cheritka

bez zdjęć się nie liczy

ja tam musze wszystko widzieć, uzupełniaj

sachma

zdjęć rybek ci nie dam, bo się nie da zrobić dobrych - nie przy moich umiejętnościach Razz

Dino :
[link widoczny dla zalogowanych]
Fanta :
[link widoczny dla zalogowanych]
Felek :
[link widoczny dla zalogowanych]
Rocky :
[link widoczny dla zalogowanych]
Delicia :
[link widoczny dla zalogowanych]
Rubella :
[link widoczny dla zalogowanych]
Rubi :
[link widoczny dla zalogowanych]
Lacky :
[link widoczny dla zalogowanych]
Zodiak :
[link widoczny dla zalogowanych]
Bart :
[link widoczny dla zalogowanych]
Breezer :
[link widoczny dla zalogowanych]
Fago :
[link widoczny dla zalogowanych]

Reńka

Ja mam psy, myszki rasowe i dwa kanarki mojej mamy. Chwilowo razem ze szczeniakami mam 8 psów.

Myszek też 8.
Do zeszłego roku trzymałam drób ozdobny, ale lisy robiły za dużo szkód i oddałam to co mi zostało. Kiedyś miałam dzikie gęsi: berniklę kanadyjską która wylądowała w warszawskim Zoo i gęgawę. Miałam perliczki, gęsi garbonose, kaczki piżmowe i różne kury, a także gołębie "skalniaki" i synogarlice. Jak byłam dzieckiem to mieliśmy króliki (pychota).

Poza terierami tybetańskimi i pudlami marzy mi się jeszcze lwi piesek. Tęsknię też za kurami, miałam je przez całe życie, a pianie koguta to dla mnie najpiękniejszy ptasi śpiew ( no może prawie).

Iwonka

Ja mam w tej chwili w swoim domku pieski

1 moją Abunię

2 Poniego Foksteriera 13 letniego

3 Podenko portugalskie do dzisiejszego wieczora nazywa się Masza mojej sąsiadki

4 Sarę kundelka wziętego z Azylu suczka Sara mam ją do środy też sąsiadki i także mam kota Persa mam ja dokarmiać

5 do wyprowadzenia starszej Pani pieska małą suczkę czarną Zortk

tutaj jest Poni i moja Abunia

tutaj jest Sara i Abunia

tutaj jest sama Abunia

to jeszcze była moja kochana Almunia i Abunia

i jeszcze kot Pers który jest dokarmiany

i jeszcze Podenko Portugalskie ta Pani mi dostarczyła na dwa dni to jest suczka nazywa się Maszka

Sasinka

Dobra to tak:
4 świnie morskie
3 psy(2 razowce, 1 kundeluk)
4 myszy
1 chomik

zdjęć nie mam przykro mi
Za Tęczowym mostem:
3psy(kundelki)
5myszy
1 świnia morska
2 szczury
koszatnica
kotek
nie wiem ile rybek

Iwonka

Jeszcze dodam że będę miała małego kundelka rudego nazywa się MAX bo przyjedzie tej Pani syn z Katowic a On ma psa Boksera a one się nie na widzą więc ten kundelek wyląduje u mnie na sobotę i niedzielę to potem wkleję jego zdjęcie

dag

Na dzień dzisiejszy mam:
2 koty - jeden wymarzony rudzielec, a drugi przygarnięty wygłodzony i wychudzony, obecnie ok. 6 miesięczny szkrabek - dachowce
kundelka Miśka
moi przyszli teściowie mają jeszcze kury i dwie świnki

a w przyszłości do gromadki dołączy duże, białe i puchate pudliszonowe coś

Bazyl z Miśkiem:

Kot w ulubionej pozycji:

No, i nasz dzikusek z wiecznie wytrzeszczonymi oczami

Olpuedya

A ja mam tak :

3 myszki(samice) ,w których skład wchodzi:
- Sisi arthrex red standard
- Abi standard husky black&white
- Inka ,ale mówię na nią Pchełka

standard black pearle

2 szczury(samce wykastrowane), w których skład wchodzi:
- Duduś standard hooded silver&white
- Dyzio standard berkshire silver&black

Kot Rudy Europejski Nala
Neska mix Amstaff/Pitbull
Lili pudel miniaturowy
Akwarium z rybkami (4 welony,2 sumy,glonojad)

Na wiosnę kupuję konia rasy haflinger ,w tej chwili mam kuca szetlandzkiego ,klacz Perełkę.

Zdjęcia uzupełnię Wink

gwellines

O,Olpuedya,jako koniara nie moge sie powstrzymac przed pytaniem:dlaczego haflinger? sa to male konie a Ty startujesz w zawodach. a moze,biorac pod uwage szetlanda w domu, rosnie Twoje dziecko a Ty masz oldenburga w stajni? napisz cos wiecej,wiem ze na tym forum nie tylko ja jezdze konno

ale zeby bylo w temacie to mam tylko dwa "stale" psy i dwa dochodzace koty. piec pozostalych kotow nie przekracza progu domu,restauruja sie na zewnatrz a to sie nie liczy. za to ongis mialam i szczury i myszy i sroki i gawrony i jeze i rybki i zolwie i wszystko inne co znalazlam badz podstepnie zakupilam. podejrzewam ze zwierzeta ktorych juz nie ma tez sie nie licza,zatem niewiele tych zwierzat u mnie w domu Sad

Olpuedya

Od zawsze insipirowały mnie metody naturalne z końmi

A do haffów mam straszliwy sentyment. Idealne do naturala, świetnie skaczą i sa dobre w rajdy -w które kocham wyjeżdżać

A szetlanda mam ,ponieważ właścicielka stajni ,w której stacjonuję powierzyła mi ją gdyż mała była dzika ,a ponieważ sporo wiem o naturalu kazała mi ją wychować,a wyszło tak ,że koń mnie pokochał ,więc jest teorytycznie mój

Z zawodami się martwić nie muszę, zawsze startuję na klaczy przyjaciółki ,z którą kiedyś ćwiczyłam ,zresztą ja jej tego konia załatwiałam. Haflinger ma być tylko moim przyjacielem, nie chcę z nim startować nigdzie, chyba,że w jakiś okolicznych ,towarzyskich to owszem,ale żeby zawody ogólnokrajowe, albo ogólnoeuropejskie, to odpada

Olpuedya

Nasza "rodzinka"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

gwellines

O,ale w zdjeciach rodziny brakuje szetlanda. Dlaczego? Napisz cos o nim i zamiesc zdjecie. Metodami naturalnymi nazywasz te ktore popularyzuje (mam nadzieje ze dotra do uszu kazdego ) Monty Roberts?

Olpuedya

Zapomniałam ,proszę, to ja z moją perełką

Generalnie pracuję po swojemu ,ale metody MR jak najbardziej i Parelliego też, 7 games robiłam itp

gwellines

Fajna serdelka:) Pociagne temat koni: czym roznia sie Twoje metody od wymienionych? Gdzie wprowadzilas ulepszenia?
Kucyk mieszka z wami czy w stajni (czyli wsrod innych koni)?

Olpuedya

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Kieruję się własnym sercem w pracach z Perełką. Chcę zrozumieć jej rozumowanie i jej psychikę , czytam jej sygnały i to co mi chce przekazać. Jeśli to rozumiem kieruje się własnym rozumem i robię to co należy. Przede wszystkim robię wszystko z uczuciem ,a nie mechanicznie. Pracujemy razem dopiero pół roku. Poznałam ją kiedy właścicelka w stajni ,w której trnowałam odkupiła od pewnego faceta 2 kucyczki ,które zaniedbywał. Dziewczynki były dzikie, nieufne, nie chciały pracować. Siostra Perełki do tej pory tragicznie się zachowuje, postanowiłąm ,że również zajmę się nią od kwietnia... Ale od razu wpadła mi w oko Perełka, powiedziałam ,że zajme się za nią i tak też zrobiłam. Wcześniej tylko z metod naturalnych teoria i obserwacje ,a teraz wykorzystałam to w praktyce. Po 2 tygodniach Perełka umiała już cofać na polecenie, podawała kopyta, lubiła się czyścić i na mój widok przybiegała z końca padoku, później zaczęła się praca bez uwiązu , na wolności , uczenie sztuczek (piruety,zwroty na zadzie,ukłony,kładzenie się,podawanie nogi,machanie nogą) , Perełka mi zaufała, dawała sie umyć szlaufem i stworzyłam z nią więź , nawet zaczęłam ujeżdżanie gdzie teraz skacze pod dzieciakami i nawet galopuje. Ułożyłam ją ,a ponieważ Perełka zaufała tylko mi , jej prawowita włąścicielka powierzyła mi ją za darmo. Niunia mieszka w stajni położonej 3km ode mnie oczywiście wśród innych koni

Mieszka z nią jej siostra- również oczywiście szetlandka , wałach SP, klacz pełnej krwi angielskiej ,wałach wielkopolski... wkrótce dołączy też mój haflinger i za ok.2 lata dwa koniki huculskie

Tutaj jeszcze pare zdjęć z myszką i ogólnie moich z końmi (srokacz to hucuł ,z którym kiedyś pracowalam ,a Siwek to klacz oo ,która stoi wspólnie z Perełką w stajni :

Reńka

Witam!
W moim domowym zoo dużo się zmieniło, myszki mi powymierały ponieważ już nie powiększałam stadka. Przybyły do mojego domu:
- amadyny wspaniałe - kolorowe ptaszki (parka + potomstwo),
- kury (aktualnie 3 i dzięki nim pełna lodówka świeżych jaj)
- wiekowa kotka - mieszka z nami od roku
zdjęcia wkrótce

Cheritka

NIKITA

A ja teraz mam tylko dwie papugi i duży zbiornik z rybami (głównie neonki)
ale na pewno coś nowego się niedługo u nas pojawi