 |
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:36, 16 Kwi 2013 Temat postu: INOCHÓD |
|
|
Niewiele na ten temat znalazłam w necie więc pytam : czy ten rodzaj chodu niesie ze sobą jakieś zagrożenia , czy może mieć jakieś konsekwencje zdrowotne. czy jeśli pies chadza sobie mimochodem inochodem to podstawiać mu nogę, czy nie zwracać uwagi?
Edzi zdarza się taki chód kiedy niespiesznie spacerujemy sobie bez celu, powąchując sobie i ślimacząc się krok za krokiem. I póki nie wiedziałam że to niepożądane, było ok, ale na ostatniej wystawie zostałam skutecznie uświadomiona ( ) i zaczęłam się baczniej przyglądać..., i okazuje się, że spacerujemy sobie mimochodem inochodem. Zaczęłam podszczypywać Edzię w dupcię i to działa, albo zatrzymywać i ruszać i tez zwykle działa, ale czasem edzia jest poza zasięgiem mojej nogi, czy ręki i kolebie się śmiesznie ruchem wężowym kręcąc przy tym tyłeczkiem.
Kiedy kłusikiem szybszym idzie , to jest ok, ale często chodzi wolno i...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dog_master
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:15, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja słyszałam, że niektóre psy, a niektóre rasy w szczególności, tak po prostu chodzą. To podobno bardzo "wydajny" chód. Mówi się, że to inochód wskazuje na dysplazję, to tylko miejska legenda Bo dość często jest to powtarzane i powielane, a widziałam wypowiedzi osób, których psy tak chodzą i mają bioderka zdrowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:28, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Interesuje mnie to najbardziej w kontekście pudla. Edka biodra ma zbadane, są ok. A na spacer inochodem, hihi jak idzie to tez tak właśnie. Może tak się przyzwyczaiła? Jak patrzę to mam wrażenie, że to mało wygodne, ale widac jestem w błedzie. Edzi najwyraźniej nie robi różnicy jakim chodem idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evel
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubelskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:38, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę, że gdyby inochód był szkodliwy, to nie byłby akceptowany na wystawach w niektórych rasach - a np. fila brasileiro chodzi inochodem
Moja kundliczka chodzi inochodem bardzo często, zwłaszcza jak jest zmęczona, więc to by potwierdzało tezę o tym, że to wygodny i wydajny sposób chodzenia - chociaż rzeczywiście może się to wydawać dziwne przy śmiesznie kolebiącym się psie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:01, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A jak pies idzie całkiem wolno, to jak łapy stawia, tak jak w inochodzie, czy inaczej?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gwellines
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Normandia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:41, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
o,kolejna "naturalnosc" niepozadana na wystawach. Lola tez chodzi inochodem ale tylko w momentach calkowitego rozluznienia i w wolnym tempie. (Inka zreszta tez choc rzadziej)
pierwsze slysze by inochod moglby byc szkodliwy badz dowodem na problemy ze stawami. musze pogrzebac w madrych podaniach by sie dowiedziec czegos wiecej. mozliwe ze do tej pory zylam w nieswiadomosci.
inna "anomalia": klusuje niemal nigdy w prostej osi. zadek prze do przodu szybciej niz przednie lapy totez o wilczym sladzie nie ma mowy. ale tylko w tym chodzie.
jakie sa argumenty sedziow przeciwko inochodowi?
ciekawam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:57, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
gwellines cyt "jakie sa argumenty sedziow przeciwko inochodowi? "
W przypadku pudli, ponieważ pożądany jest wystawowy krok niemalże taneczny, chodzi o efekt ładny, wyłącznie . Umówmy się, inochód jest taki śmieszny troszkę. Bawi mnie zawsze jak Edka sobie tak idzie, jak żmijka wijąca. Faktycznie w normalnym kłusiku ruch jest płynny, ładniejszy, sprężynkowaty.
A najładniejszy ma kłus , kiedy chciałaby zapolować, a nie może, bo jest na smyczy np
Poradźcie , jak taką postawę utrwalić, cała naprężona, głowa z szyją jak u żyrafy, (co w przypadku Edzi jest wyczynem, nie wiem skąd ona raptem tyle szyi bierze), no i ten ruch, jak u sarenki. Przecież nie będę na wystawy z kotem jeździła, żeby Edka miała się na kogo naprężać, hihi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pudel na wystawach nie może chodzić inochodem, bo to jest wada.
(a u innych ras nie). Ale mój Mundiś na starość zaczął tak chodzić, jak szedł bardzo wolno. Jak przyspieszał to było ok. Nie wiem czemu tak jest.
Wystawczy psa "trącić" na ringu i pójdzie dobrze, ale trzeba patrzeć na psa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:44, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Innochód pojawia się często przy urazach układu ruchu, jako chód odciążający bolesna kończynę. A u pudelina oczywiście niepożądany, tak samo jak wyciągnięty kłus. Pudel ma tańczyć, a jak to osiągnąć?? Hm, trzeba by nauczyć psa chodzenia na kontakcie albo wybrac się na jakies wystawowe handlingowe warsztaty - są różne takie za niebotyczne pieniądze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:53, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
bura4 napisał: | Innochód pojawia się często przy urazach układu ruchu, jako chód odciążający bolesna kończynę. A u pudelina oczywiście niepożądany, tak samo jak wyciągnięty kłus. Pudel ma tańczyć, a jak to osiągnąć?? Hm, trzeba by nauczyć psa chodzenia na kontakcie albo wybrac się na jakies wystawowe handlingowe warsztaty - są różne takie za niebotyczne pieniądze. |
Może do Koli ? hihi
nie wiem co o tym inochodzie mysleć, a jak wasze pudeliny idą całkiem wolno, tak łapa za łapą, to jak łapki stawiają? która łapka z którą idzie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bura4
Moderator

Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gallifrey Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:11, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Powoli Igor idzie innochodem - Ford tez tak miał. Ale jak juz był starszy to na wystawie biegał tak prawie non stop - widocznie zjechane stawy bolały. Ja Igora wytrącam z innochodu lekkim cyknięciem, często w równaj nie da rady, to idzie innochodem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gwellines
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Normandia Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:37, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
rozne sa opinie na temat przyczyn. mysle ze nie trzeba szukac dziury w calym,inochod nie jest oznaka choroby. konie,osly,muly,niedzwiedzie,zyrafy i wielblady chodza inochodem ku radosci tych ktorzy moga na nich jezdzic (zaleznie od gatunku oczywiscie). fakt,nie jest to piekny ruch ale najwyrazniej dla niektorych zwierzat wygodny. konkursowe fanaberie mnie nie dotycza totez nie bede podszczypywala swoich psow hi hi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:11, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
I ja mam coraz więcej obserwacji w tym temacie. Inochód pojawia się przy chodzeniu wolnym, czasem jeśli pies trochę potrzebuje przyspieszyć , ale tak od niechcenia. Widzę, że dzieje się tak kiedy tylnym nogom nie chce się iść szybciej. Okazuje się , że pies też bywa oszczędny w ruchu. Widzę, że nie jest to spowodowane jakąś dysfunkcją narządu ruchu, a raczej lenistwem, albo ambiwalentnym stosunkiem do otoczenia w danym momencie. Jeśli pies się śpieszy, albo coś go ciekawi i potrzebuje sprawniej się przemieścić, jakoś nigdy nie robi tego inochodem. Jak potrzebuje odskoczyć, czy odbiec, to też kłusem energicznym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|