Psy i Pudle

Lauraa

Opowiem krótką historię jak Kaja trafiła do Naszego domu. Z jej imieniem kojarzy mi się wiele uczuć... Wdzięczność, radość, szczęście, miłość... Zjawiła się w najgorszym a zarazem najodpowiedniejszym momencie mojego życia. Kilka tygodni po tym jak mój największy przyjaciel - Kuki - wyszedł na dwór i... nie wrócił. Długie poszukiwania nie dawały upragnionego skutku. Aż któregoś dnia zadzwonił "upragniony" telefon. Mężczyzna o miłym głosie twierdził, że znalazł Naszego pieska. Jak za dotknięciem tajemniczej różdżki moje serce wypełniło się szczęściem. Wzięłam smycz i szybko pojechałam pod podany adres. Otworzyli mi bardzo mili ludzie, którzy zaprowadzili mnie schodami do małej piwnicy. Lecz kiedy zobaczyłam, że to nie Kuki moje serce na nowo pękło. Ogarnęła mnie fala rozpaczy. Łzy płynęły po policzkach a Ona leżała tam... Biedna, brudna, przestraszona. Nieświadoma tego co się stało podeszła do mnie i polizała mnie po ręcę. I właśnie wtedy wszystko zrozumiałam. Zrozumiałam, że to nie przypadek. Nie bez powodu Bóg postawił ją na mojej drodze. Drodze, która stanowiła stąpanie po cierniach.
Tak Kaja trafiła do mojego pustego domu, który teraz dzięki niej jest wypełniony szczęściem i miłością. Jej ciche skomlenie daje mi wiarę w to, że jeszcze będzie dobrze... Że wszystko zmieni się na lepsze. Ból po stracie Kukiego zmaleje aż w końcu całkiem zniknie. Zaopiekowałam się nią a ona z dnia na dzień jest coraz piękniejszym i weselszym pieskiem, który nie tylko potrafi okazać wdzięczność i posłuszeństwo ale przede wszystkim ogromną miłość, która każdego dnia jest coraz większa.

Cheritka

Witaj,
miło mi , że trafił do nas następny człowiek o wielkim serduchu.
mam nadzieję, że troche z nami zostaniiesz

Iwonn

Śliczna też mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Czekamy na nowe zdjęcia szczęśliwej suni

kinka

Piękną historia

i śliczna sunia

Pozdrawiamy!

Lauraa

Jeżeli ktoś ma chwilkę proszę o głosy na zdjęcie nr 16, z boku jest ankieta

wystarczy wybrać zdjęcie nr 16 i wcisnąć VOTE Dziękuje.
[link widoczny dla zalogowanych]

Laura i Kaja.

Również witam wszystkich bardzo serdecznie. Nowe zdjęcia Kai ukażą się już niedługo. Pozdrawiamy !

Nie pisz post pod postem! Izabela124

kinka

Zrobione

Iwonn

Już głosowałam

Iwonka

My też już głosowaliśmy

Lauraa

Dziękujemy za wszystkie głosy

Pies jest symbolem bezinteresownej miłości, bezgranicznego oddania. Rozprasza samotność i pozwala zapomnieć o rozpędzonym świecie, jest częścią natury, czułością i śmiechem.

[/img]

Cheritka · Wysłany: Pią 16:47, 01 Mar 2013 Temat postu:

Jemu to akurat śnieg nie przszkadza i koloru też nie zmienia

kinka · Wysłany: Pią 20:53, 01 Mar 2013 Temat postu:

kilka kule śniegowych na łapkach sie zrobiło, ale minka dalej ciekawska i zdowolona

Lauraa · Wysłany: Pią 22:50, 01 Mar 2013 Temat postu:

Śnieg nie przeszkadza nam w spacerach Wink

ale czekamy z niecierpliwoscia na ciepłe wiosenne dni, wtedy na pewno spacery będą dłuższe i Kaja zobaczy więcej nowych miejsc

" Wyrzuciłeś psa jak śmiecia, jesteś śmieciem".

Kaja dostrzega pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny

:*

[/img]

Ela · Wysłany: Wto 21:07, 05 Mar 2013 Temat postu: Re: West - pies o wielkim sercu

Lauraa · Wysłany: Wto 23:54, 05 Mar 2013 Temat postu:

tak, dalam ogloszenie do internetu, sprawdzałam czy nikt takiego pieska nie szuka, w okolicach gdzie ją znaleziono nikt takiego pieska nie zna, nie ma chipa (sprawdzaliśmy). Tak wiem to dziwne, że taki piękny pies mógł zostać wyrzucony ale ona wcale tak nie wyglądała kiedy ją znaleźliśmy. Gdybym pokazała jak wyglądała w momencie znalezienia nie poznalibyście jej. Była bardzo zaniedbana, nigdy nie była strzyżona u fryzjera (jedynie nożyczkami byle jak). Sądzi Pani, że od tak wzięłabym psa i nigdzie tego nie zgłosiła? Prosze mi wierzyć, że sama szukam swojego więc wiem jaki to ból dlatego dałam ogłoszenie. Odezwały się jedynie osoby, które chciały ją zaadoptować.

Ela · Wysłany: Śro 13:03, 06 Mar 2013 Temat postu:

Raz piszesz "znaleźliśmy" a innym razem, że od kogoś ją wzięłaś ???

Lauraa · Wysłany: Śro 13:27, 06 Mar 2013 Temat postu:

Bo dokładnie znalazła ją ciocia mojego chłopaka ! Czy ja musze Ci się tłumaczyć ? Przeczytaj dokładnie historie jak trafiła do nas i nie zadawaj mi pytań z podtekstami jakbym ją znalazła wzięła dla siebie i nigdzie tego nie zgłosiła i cieszyła się że trafił mi się za darmo rasowy piesek bo gdybym chciała to bym sobie takiego kupiła. Sama szukam swojego więc na pewno bym jej nie chowała ani tym bardziej nie zgłosiła nigdzie że taki pies został znaleziony. Jak ktoś kocha psa to go szuka, przede wszystkim dba o niego. Pozdrawiam.

Widzę, że jak człowiek jest dobry i chce pomóc to tutaj nie jest mile widziany. Przykro mi, że potraktowałaś mnie jak jakąś oszustkę co się cieszy, że trafił jej się za darmowy rasowy pies.

kinka · Wysłany: Śro 13:41, 06 Mar 2013 Temat postu:

I w schroniskach znajdują sie pieski rasowe, pamiętacie czarna pudliczke z tatuażem Sad

Świetnie ,z doprowadziłaś ja do "ładu" i wygląda na szczęśliwą, z przyjemnością oglądam zdjęcia. Mysle, że łatwiej jest nie dopatrywać sie wszedzie podtekstów, wyjaśniłaś ze psa nikt nie szuka , więc jest ok

Lauraa · Wysłany: Śro 13:49, 06 Mar 2013 Temat postu:

W sumie racja, po prostu "Ela" mogła nie doszukiwać się za bardzo w tym wszystkim czegoś złego

Ela · Wysłany: Śro 20:52, 06 Mar 2013 Temat postu:

Laura, ja właśnie bardzo dokładnie czytam i jak coś nie jest jasne, to pytam.

Lauraa · Wysłany: Śro 21:04, 06 Mar 2013 Temat postu:

No to teraz już wszystko wiesz

Nie chce żeby ktoś myślał o mnie źle, naprawdę... Wiem jaki to ból stracić ukochanego psa i nigdy bym jej nie przetrzymywała tak żeby nikt o tym nie wiedział. Przykro mi, że tak ją wyrzucono.

Lauraa · Wysłany: Pon 13:28, 11 Mar 2013 Temat postu:

Wszystkim, którzy głosowali na Nas w konkursie bardzo dziękujemy

Wygraną jest portret Kaji, który namaluje dla Nas znana malarka z Warszawy. Jeszcze raz dziękujemy

Lauraa · Wysłany: Czw 15:28, 21 Mar 2013 Temat postu:

Kiedyś bardzo mądry człowiek powiedział mi, że nic nie może równać się z miłością jaką obdarza nas pies. Myślę, że również miłość człowieka do psa potrafi osiągać niewyobrażalną potęgę. Kocham moją suczkę za to, że pojawiła się w moim życiu wtedy, kiedy nie widziałam sensu bycia. Za to, że rozświetliła moje szare, puste dni. Za to, że dzięki niej mam chęć wstać rano z łóżka i dostrzec, że słońce świeci na wysokim niebie. Za to, że mam ochotę wykrzyczeć całemu światu, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Za to, że nie zostawi mnie, kiedy będę chora czy smutna. Ani wtedy, kiedy będę miała gorszy dzień. Za to, że gdziekolwiek pójdę ona będzie szła przy mnie... Krok w krok... A przede wszystkim za to, że pokazała mi miejsca, w których można mieć swoje "niebo na ziemi".

[/img]

Cheritka

Lauraa

W końcu wiosna, a co za tym idzie? Dłuuugie spacery

A taka jestem wysportowana !

Cheritka

Tyle trawy

a nie boicie się kleszczy.
A może jeszcze się u was nie obudziły ??

dog_master

Cheritko! Przełom marca/kwietnia to jeden z większych wysypów kleszczy!!! :/

A psa warto zabezpieczać przez CAŁY rok...

Lauraa

Nie boimy się

Kochamy długie spacery i nie straszne nam kleszcze a psiak cały rok jest szczepiony

Lauraa

Wiosenne, słoneczne spacery