|
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:54, 20 Kwi 2011 Temat postu: Kleszcze |
|
|
Chciałam się poradzić co stosujecie na kleszcze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:20, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja stosuję taki specyfik w kropelkach!
ale nie frontline tylko ten drugi trochę tańszy, ale na chwilę obecną nie pamiętam jego nazwy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:44, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja od lat ADVANTIX
sprawdza nam się w 100 % i nie jest drogi i dobry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izabela124
Moderator
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:54, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja używam Fiprex
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamila i Fado
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:09, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja stosuje fiprex w sprayu i jak jedziemy w bory tucholskie (tam jest bardzo dużo kleszczy) dodatkowo zakładam mu słabszą obróżkę (konsultowałam to z weterynarzem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:49, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Stosuję od paru lat ten specyfik
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla moich psow idealny.
Nawet jak jakaś paskuda wejdzie w futro,to w
drodze do skóry zdycha.
A i pcheł nie było już od niepamiętnych czasow.
Po bayerowskich spotach w miejscu zakropienia(kłąb)Efendiemu kudły wychodziły całymi pasmami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:59, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U nas nic się nie dzieje i Bayer bardzo się sprawdza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:06, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a czym najlepiej zabezpieczać szczeniaka??
też można im zakroplać rożne specyfiki, czy tylko w gre wchodzi obroża??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ańa
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:00, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Szczeniaka można zakroplić Frontline, najlepiej tym w sprayu- jest bezpieczny nawet dla 3 tygodniowych maluchów.
A obroże nie są dobre, każda rosa, deszcz, woda ją inaktywują, działa tylko w odległosci 0,5 metra więc jak pies urosnie to nogi mu nie ochroni, do tego gdy się zmoczy 'uwalniają się' pestycydy, które drażnią skórę, pojawia się wysypka, zaczerwienienie i wypadają włosy. No i smierdzi okropnie...
Także jesli obroża- to tylko jako dodatek do kropli, sama nie zabezpiecza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:25, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ańa napisał: | Szczeniaka można zakroplić Frontline, najlepiej tym w sprayu- jest bezpieczny nawet dla 3 tygodniowych maluchów.
A obroże nie są dobre, każda rosa, deszcz, woda ją inaktywują, działa tylko w odległosci 0,5 metra więc jak pies urosnie to nogi mu nie ochroni, do tego gdy się zmoczy 'uwalniają się' pestycydy, które drażnią skórę, pojawia się wysypka, zaczerwienienie i wypadają włosy. No i smierdzi okropnie...
Także jesli obroża- to tylko jako dodatek do kropli, sama nie zabezpiecza |
<wow> w dawnych czasach używałam takie obroże i nawet się nie spodziewałam że one mają tyle "defektów"
dobrze wiedzieć.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:20, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Yorka od roku traktuje Sabunolem i jest Ok, ale u pudli nie sprawdził się- po tygodniu miały po jednym kleszczu. W ubiegłym roku Chica była na kropelkach Fiprex [link widoczny dla zalogowanych]
i całe lato biegając po górach było OK, wiec wracamy do tego. Weterynarze bardzo polecają tez preparat o nazwie EXPOT , ale to dla wagi do 15 kg ( dużemu trzeba dać 2 ampułki)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:52, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:32, 31 Mar 2012 Temat postu: 101 sposobów na kleszcze? |
|
|
Wczoraj po spacerze w lesie kąpałam Edzię i pod koniec kąpieli przy ostatnim płukaniu zobaczyłam łażącego leszcza. Bezczelny nie dość , że przyjechał za friko do domu, wykąpał się gratis, to jeszcze pewnie miał jakieś plany obiadowe. Widziałam też u małej ukąszenie nad uchem, jakby po kleszczu, zaczerwienione, ale kleszcza nie było, więc to musiało być coś innego.
Stosuję fipreks, najrzadziej raz w miesiącu ( zwykle nie czekam do upływu miesiąca ). Hodowczyni polecała olejek drzewa herbacianego ( zamiast chemii).
Kto i jakie ma skuteczne sposoby na kleszcze na pudlu, w pudlu i w ogóle.
Wiem, omijać las, ale na urlopie będę w lesie na Mazurach i nad morzem, więc ....?
Proszę o doświadczenia kleszczowe, choć lepiej żeby ich nie było.
U nas koniec z chodzeniem luzem po lesie, tylko szerokimi drogami i żadnego zbaczania.
Ale co z wakacjami. Przecież w pudlu może się ukryć cały pułk kleszczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:09, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:32, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
My stosujemy Frontline a super tez sprawdzała się obroża kilix działa b.długo (8msc)(trzeba się liczyć z wytartym włosem na karku).Kleszcze lubią siedzieć w krzakach i jak las to najlepiej iglasty+ ciekawostka nie najedzony kleszcz może przeżyć 1,5roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:32, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:32, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
największy wysyp kleszczy jest gdy temperatura osiąga wartości do 20 stopni...czyli tak naprawdę teraz... aż do końca maja...pożniej nie ma ich aż tak dużo...kleszcze nie lubią upałów... teraz jest najniebezpieczniejszy okres! kleszczy będzie najwięcej gdy temperatura się ustabilizuje, i będzie dłuższy okres czasu tak jak już wspomniałam około 20 stopni!
Nie ma dobrej metody... najlepsze chyba są te zakraplacze frontline itd!
Kleszczy trzeba się bać, ale nie należy popadać w paranoję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:40, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:33, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mieszkając pod Warszawą popadałam w paranoję...
Moje duże miały 3 razy babeszjozę, pomimo stosowania frontlinu. Teraz - tutaj, nawet jak siedzi kleszcz to jest bezpieczny. Zakraplam tylko frontline, po wynalazkach typu advantix u Mikiego wylazł włos na karku na całej długości zakroplenia ;/ Dodatkowo pryskam OFFem lub czymś w tym stylu po wierzchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:45, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:33, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ela tak w ogóle kleszcze można złapać nawet na własnym podwórku!
one nie spadają z drzew, ale z niskich zarośli, traw....
z tego co wiem, wszystkie specyfiki nie chronią bezpośrednio przed "kleszczami" ale zabijają je gdy już dojdzie do wkręcenia się kleszcza...
jedna jest rada na to, jak zobaczymy że kleszcz już siedzi w skórze, broń Boże nie przyciskać go przy wyciąganiu, bo może to spowodować wyplucie wraz ze "śliną" i wypitą krwią pierwotniaków w przypadku babeszjozy..
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka_M dnia Pią 20:49, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:33, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
BA! Możesz psa wcale z domu nie wypuszczać a i tak kleszcza może złapać - po prostu Ty go przyniesiesz na ubraniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:51, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:33, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
interstudio napisał: | BA! Możesz psa wcale z domu nie wypuszczać a i tak kleszcza może złapać - po prostu Ty go przyniesiesz na ubraniu. |
dokładnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:30, 30 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:33, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja bywając dość często w Wawie w zeszłym roku pies systematycznie skraplany fripexem bo tylko na to nie ma uczulenia a dodatkowo codziennie albo i nawet rano i popołudniu zależy co robiliśmy z psikiwałam psa Autanem w atomizerze i odpukać kleszcza nie złapał tyle że jak byłam 3 weekendy z rzędu w Wawie to starałam się go wtedy w ogóle nie kąpać i Autana używałam raz dziennie Najgorsze niestety jest spławianie psa w bajorkach, jeziorkach, rzeczkach czy morzu, bo wtedy niestety to co na włosie psa jest spływa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:59, 31 Mar 2012 PRZENIESIONY Sob 7:34, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
W tym temacie było tu;
http://www.psyipudle.fora.pl/weterynaria,2/kleszcze,597.html
i tu:
http://www.psyipudle.fora.pl/weterynaria,2/szczepienia-przeciw-kleszczom,42.html
A jeśli kleszcz się przyssie do naszego pudla,pomimo stosowania specyfikow warto mieć taki przyrząd,naprawdę rewelacja-mam.
http://www.youtube.com/watch?v=12ZcGitTwA0
Podobno póki kleszcz siedzi w psie jest w miare bezpiecznie,po około 12 g.
napity i najedzony zaczyna wychodzic i tu następuje ryzko zakażenia,
poniewaz zaczyna "pluć",aby zapewnić sobie jak najwygodniejszy odwrót.
Pomimo,że sa zakropione przeglądam psy codziennie.
Może z dwa razy musialam użyć przyrządu,a po wyjęciu kleszcza zdezynfekować i parę dni obserwować,czy nie tworzy się rumień.
Na szczęście wszystko na moich pudlach goi sie jak na przysłowiowym psie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:52, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rumień to pryszcz, do zakażenia babeszjozą po ukąszeniu przez kleszcza może dojść nawet i po 6 m-cach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:14, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet sie zgodzę.
Ale już jest sygnalem,że należy udac sie do weterynarza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:15, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:09, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ano po to,żeby zbadać krew na obecność pierwotniakow i w razie ich obecności jak najszybciej podjąć leczenie.
Jak wiadomo Babeszjoza nieleczona,leczona nieprawidlowo,bądz za pożno leczona prowadzi do śmierci.
W razie wysąpienia rumienia pokleszczowego u moich psow,nie zastanawilabym sie ani chwili czy mam po co udac sie do weterynarza.
interstudio Cytat: | do zakażenia babeszjozą po ukąszeniu przez kleszcza może dojść nawet i po 6 m-cach. |
Do zakazenia najczęsciej dochodzi z chwila gdy kleszcz wycofuje sie z żywiciela,a objawy choroby mogą pojawić sie od paru dni do kilku tygodni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:56, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:58, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czymś to cholerstwo powinni potraktować ogólnie bo liczba kleszczy niesamowicie się zwiększyła. Jak byłam dzieckiem to kleszcza widziałam tylko na mazurach - o tym, żeby ktoś złapał w mieście (Warszawa) nigdy się nie słyszało - a teraz człowiek się przejdzie do lasku bielańskiego i na psie całe stada... No i jeszcze ta babeszja której kiedyś nie było...
Niestety firmy farmaceutyczne nie są zainteresowane wytępieniem tego badziewia i zrobią wszystko by miały się dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:52, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
interstudio napisał: | Dodatkowo pryskam OFFem lub czymś w tym stylu po wierzchu. |
A jak pudlowy włos znosi te specyfiki? Nie kołtuni się? Jak często je kąpiesz gdy używasz tych preparatów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:55, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
KTORA OBROZA PRZECIWKLESZCZOWA NAJLEPSZA???
chcę ją kupić, aby stosować podczas weekendu majowego, bo jedziemy na majówkę nad jeziorko... położone w lesie.
planuje kupic kiltix bayera, tylko nie wiem ktory rozmiar, chyba najwieksza, dla duzych psow?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Illusion
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:15, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Moja suczka nosiła kiltix, a mieszkamy niedaleko lasu, od czasu do czasu chodzimy tam też na spacery, mamy też łąki z wysokimi trawami itd. W związku z tym, że jest małym psem, miała najmniejszy z dostępnych rozmiarów (on teoretycznie działa 2 miesiące krócej od tych większych), a mimo tego, że zdarzało jej się wejść w mokre trawy, czy iść na spacer, kiedy padał deszcz, to obroża działała dłużej niż przewidziano. Nie złapała wtedy ani jednego kleszcza. Fiprex, Sabunol, niezbyt się u nas sprawdzały (w kropelkach).
Teraz znów zastanawiam się nad kiltixem, ale nie wiem za bardzo jak to się ma do dwóch psów, które w czasie zabawy często podgryzają się w okolicach szyi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:42, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ja chce kupić docelowo własnie na majówkę, plus zakładać na wycieczki leśne, i w jakieś większe trawy!
nie wiem tylko który rozmiar;/
czy to jest przeliczone na wagę psa, czy na wzrost... bo jak na wzrost to chyba najwiekszą bo 60 cm to duzy pies, a jak na wagę to 20kg to jeszcze nie jest duży pies....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:03, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Agnieszka_M napisał: | KTORA OBROZA PRZECIWKLESZCZOWA NAJLEPSZA???
chcę ją kupić, aby stosować podczas weekendu majowego, bo jedziemy na majówkę nad jeziorko... położone w lesie.
planuje kupic kiltix bayera, tylko nie wiem ktory rozmiar, chyba najwieksza, dla duzych psow? |
Akira miała kiedys kilix bayera dla średnich psów inne były za duże na jej szyję i super się sprawdzała działała bardzo długo nie miała ani 1 kleszcza jedna wada jak każdej obroży toto że włos się wyciera jednak ale stwierdziłam że włos odrośnie a kleszcze to kleszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladygrey
Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:42, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Lila, a czy taka obrożę można tylko okazjonalnie zakładać na podejrzane tereny, a w domu zdejmować?
i sama sobie odpowiem - byłam właśnie w sklepie i pytałam - obroży raczej nie powinno się zdejmować (edycja)
Ostatnio zmieniony przez ladygrey dnia Wto 14:08, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka_M
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opacz Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
aaa tam włos...
ja zamówiłam już tą dla dużych psów, najwyzej obetne;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:20, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To ja powiem to co ja myślę.
jeśli chcecie wystawiać psa, to nie może nosić obroży, jest przecież tyle rodzajów kropli, że mozna coś psu dobrać.
Ale jeśli pies jest niewystawowy, to może mieć kropelki i/lub nosić obroze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:28, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Agnieszka_M napisał: | aaa tam włos...
ja zamówiłam już tą dla dużych psów, najwyzej obetne;/ |
50 cm dla mojej jest ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:46, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Obroża jest najgorsza kiedy nawilgnie, wtedy podobno najbardziej niszy włos, ja tez odradzam. plus jeśli już koniecznie się upieracie i założycie a pies będzie osowiały lub pojawia się wymioty to trzeba szybko zrezygnować.Moja Kora- nie będąc pudlem wystawowym miała założoną raz. Nie miała jej nawet jedna dobę, bo wymioty przez cała noc doprowadziły ją pod kroplówkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:16, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
wszystko zależy od psa i od kleszczy zawsze używamy frontline ale chciałam zmienić środek na inny padło na Fiprex nic nam nie dało wróciłyśmy z powrotem na frontline obroża ma ten plus że odstrasza kleszcze i pchły ja byłam b.zadowolona z obroży tylko trzeba się liczyć że włos jednak się trochę wyciera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:11, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kleszcze już atakują. Jest ich bardzo dużo
---------------------------------------------------------
W województwie warmińsko-mazurskim pojawiły się już kleszcze, niestety jest ich dużo. Można je spotkać już nie tylko w lasach, ale i w miejskich parkach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostrzeżenie przed wejściem do lasu / fot. J. Domiński /REPORTER
- Jest ich niestety dużo, a to z tego powodu, że zima jak na te stworzenia była dość łagodna i bardzo wiele z nich przetrwało ją pod korą drzew. Poza tym coraz mniej jest w miastach drobnych ptaków śpiewających, które żywią się nimfami kleszczy" - powiedział ekolog z olsztyńskiego uniwersytetu prof. Zbigniew Endler. Do wyjścia spod kory i szukania ofiar zachęca kleszcze wiosenne słońce.
Kleszcze przenoszą wiele groźnych chorób - ludzie zarażają się m.in. boreliozą oraz wirusowym zapaleniem mózgu.
- Odkąd prowadzimy monitoring zapadalności na te choroby, niestety nasz region niezmiennie plasuje się na drugim miejscu w kraju. Więcej takich przypadków jest tylko na Podlasiu - powiedziała rzecznik olsztyńskiego sanepidu Elżbieta Łabaj.
Z danych przekazanych przez Łabaj wynika, że w ubiegłym roku na boreliozę w warmińsko-mazurskim zachorowało 782 osoby, (w całym kraju 9 159). Najwyższy wskaźnik zapadalności na tę chorobę (tj. ilość chorych na 100 tys. mieszkańców) zanotowano w powiatach piskim, ostródzkim i mrągowskim. Wskaźnik zapadalności na boreliozę w warmińsko-mazurskim wyniósł 54,8, zaś krajowy wskaźnik był ponad połowę niższy - 24.
Z danych olsztyńskiego sanepidu wynika, że w roku 1977 zanotowano jedynie 22 przypadki boreliozy. - Ale w latach 70. trudno było o badania, o diagnozowanie chorób pokleszczowych, teraz jest to dużo łatwiejsze i powszechniejsze. Trudno mówić, że teraz jest więcej zakażonych kleszczy, na pewno wykrywalność chorób pokleszczowych jest większa, świadomość społeczna z tym związana także rośnie - powiedziała Łabaj.
Najwięcej chorych na choroby pokleszczowe zgłasza się do sanepidu latem. - Ale już teraz zaczyna się sezon na kleszcze, warto więc być czujnym - dodała.
Kleszcze przenoszą także groźną dla psów babesziozę. Dyrektor olsztyńskiego muzeum przyrody Marian Szymkiewicz zaapelował, by właściciele psów kupili swoim pupilom krople lub specjalne obroże chroniące czworonogi od kleszczy.
- Babeszioza nie uchwycona w porę grozi śmiercią zwierzęcia, a kleszczy naprawdę jest sporo, wczoraj u zaprzyjaźnionego kota mieszkającego w leśniczówce złapałem ich aż sześć - poinformował Szymkiewicz.
Kleszcze to pajęczaki, których długość ciała rośnie w zależności od ilości krwi wypitej z ciała ofiary. By kleszcz przetrwał, wystarczy mu, że napije się krwi raz w roku. - Pod tym względem kleszcze są dużo bardziej odporne od komarów, bo te piją mniej więcej, co dwa tygodnie - zaznaczył Endler.
PAP
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|