Psy i Pudle

sachma

Słyszałam opinie że pudle są lękliwe - ja poznałam osobiście zaledwie 7 pudlic i nie zauważyłam w nich kszty lęku, jakie są wasze doświadczenia?
Czy to prawda że pudle w Polsce stają się coraz bardziej za chuchane i bojaźliwe?

Gość

sachma

czyli można przyjąć że to zły socjal a nie cecha wrodzona?

Iwonka

odpowiadam na pierwsze pytanie moje pudle nigdy nie były lękliwe ani nigdy sie nie bały ,wręcz przeciwnie są bojowe i zdolne do ataku a mam pudla już piątego z kolei i wszystkie są odważne i także charakter mają obronny Razz

sachma

ale czy skłonność do ataku nie wywoływał przypadkiem lęk? bo to że pies atakuje nie znaczy że się nie boi..

Iwonka

Nie wywołał niczego nigdy sie nie bały Alma jest z natury spokojną damunią ale jak któryś ją powącha pod ogonkiem to potrafi skoczyć do niego i nawet może ugryść a mała uczy sie od dużej niczego się nie boją

Gość

No akurat ten rodzaj "ataku" jakoś do mnie nie przemawia Rolling Eyes

niespecjalnie znam się na bechawiorze, ale w ten sposób zachowa się każda lub większość suk. Nawet moja własna mająca raczej kure..wski charakter Laughing

Większość ataków pochodzi z lękliwości.
Sachma pudle nie mają skłonności do tchórzostwa, o to bym się nie obawiała.
Zgadzam się z tym co napisała mojepieski "pudle są zdolne do ataku". Tu jak najbardziej się zgodzę, w swiom życiu miałam 6 pudli i żaden nie był tchórzem, natomiast każdy z nich był zdolny do ataku, choć nigdy go same nie prowokowały ŻADEN!!! a miałam i pudlopodobne i rasowe i w różnych wielkościach.

Iwonka

Teraz byłam z moimi na spacerku podszedł do Almy Bokser to Alma skoczyła na niego bo broniła małą Abunię która do wszystkich piesków lgnie a potem obszczykuje je a jak siedzą obydwie na balkonie to z góry szczekają na inne pieski które idą dołem ale są kochane Razz

ale nigdy nie zaatakują same Razz

sachma

Gość

No właśnie, mojepieski to bardzo nieładne zachowanie, denerwujące głównie ludzi spacerujących z psami. Jakie to szczęście że ja już w mieście nie mieszkam, przez takie psy z reguły cały spacer zmarnowany. Tyle że to nie jest zachowanie tylko pudli, niestety

pianistka

bura4

No to ja się przyznam, Igor jako dziecinka był dość mocno bojaźliwy... i ze strachu dostawał histerii... pewnie z braku socjalizacji... szczególnie bał się dźwięków... ale powoli powoli, nauczył się, że w razie wu pani obroni... i teraz się już raczej nie boi, ba, lezie na przepadło, tylko do facetów często ma opory... ale mojego kochanego sędziego, pana Oparę od razu zaakceptował

Jola i Wlodzio

moja Agga nadal sie boi ludzi i niewiem co robic

bura4

Pracować z psem nad tym, aby się nie bała i tyle...

Jola i Wlodzio

bura4

Jola i Wlodzio

no to jak nie ile tylko jak czyli jak?

bura4

Idź z psem do behawiorysty to Ci pomoże jak z psem pracować.

Jola i Wlodzio

juz bylem i nic i to bardzo dobrego

Iwonka

Buruniu Włodka Aga od małego jest lękliwa nie wiem dlaczego jak brałam od chodowczyni moją Abunię to jeszcze była tam Agunia nic nie wskazywało jakiegoś lęku bawiły się wszystkie razem

Iwonka

jest także psychiatra od psów może da ci jakieś wskazówki jak postępować z nią

sachma

Wlodek i ty w ogóle zastanawiasz się nad kryciem lękliwego psa? Przecież psy lękliwe powinno się wyłączać z hodowli - co z tego że piękna jak charakter nie taki? przecież to nie o wygląd chodzi..

pianistka

Agi bym nie nazwała lękliwą Confused

Pearl

Moja Perełka jest mała i przypuszczam że zdaje sobie z tego sprawę i w jej wypadku lękliwość bierze się jak coś z tej świadomości. Ale ogólnie jest przyjaźnie nastawiona do psów nawet większych od siebie, no chyba że jest to suka na jej terytorium to nawet do owczarka niemieckiego potrafi szczerzyć zęby, mimo że jak wychodzimy gdzieś na dalszy spacer to razem biegają i jest wielka miłość Wink

Inna sprawa to zachowanie w stosunku do ludzi: szybko rozpoznaje znajomych, rodzinę i wtedy jest przytulaśna, wylizuje twarz, uszy, nosy... do obcych też leci często i macha ogonkiem (lubi osoby starsze, za dziećmi nie przepada szczególnie) ale pogłaskać się nie daje