Psy i Pudle

Cheritka · Wysłany: Śro 21:24, 30 Mar 2011 Temat postu: Żywienie 8 tygpdniowego pieska

Powiedzcie mi gdzie znajdę cos na ten temat, bo wstyd się przyznać, ąle zapomniałam już troche
jak takiego szczylka karmić

i jakie witaminy mu podawać ?

Gość · Wysłany: Czw 7:29, 31 Mar 2011 Temat postu:

zależy czym był u hodowcy żywiony, ale jeśli chcesz przestawić to powoli i stopniowo, u takiego małego szczeniaka najlepiej się sprawdzi sucha karma, jeśli będzie dobra to wtedy nie podaje się już witamin, pudel mini to mała rasa, i witaminami można jedynie przedobrzyć
"normalne" jedzenie daję jedynie do popróbowania na początku, kubeczek po jogurcie do wylizania, kawałek sera białego, czy odrobinę mięsa posiekanego, w sumie u mnie szczylki do popróbowania dostają wszystko

sachma · Wysłany: Czw 10:53, 31 Mar 2011 Temat postu:

Lenny dostawał 2x dziennie suchą karmę i 2x dziennie gotowane - dostawał też Irish Cal, bo zaczął ściany lizać.. ale tylko przez pewien czas. mówiąc gotowane mam na myśli biały serek, jogurt, mięsko z warzywkami i odrobiną ryżu. Mięsko przeróżne : kurczak, indyk, wołowina i cielęcinka. dodatkowo do jogurtów i serka białego dawałam jakieś owoce, zależy co akurat było w domu. stopniowo też przestawiałam go na surowe jedzenie - dostawał wątróbkę, żołądki, serduszka, kostki do obgryzania.. najważniejsze żeby dawać w małych porcjach i nie mieszać za bardzo. tj 2 posiłki powinny być takie same.

Kamila i Fado · Wysłany: Czw 14:45, 31 Mar 2011 Temat postu:

Fado jak był mały dostawał x2 suchą karmę tzn. Royal'a dla szczeniaków i x1 ugotowanego kurczaczka z ryżem i marchewką, albo taką z animondy w pudełeczku jak od pasztetu dla szczeniaków lub carno dla szczeniaków. czasem dostawał też surową marchewkę do pogryzienia, albo piętkę od chleba. Tak nam doradziła Pani z hodowli i dała nam takie dwie karteczki jak żywić wieczorkiem je wrzucę na forum

bura4 · Wysłany: Czw 15:31, 31 Mar 2011 Temat postu:

Moje się chowało na Taste of the WIld Pacific cośtam plus od czasu do czasu coś normalnego żeby wiedział jak smakuje domowe żarcie.

Yessie · Wysłany: Czw 21:04, 31 Mar 2011 Temat postu:

Trudny temat. Jednej odpowiedzi nie znajdziesz.
Nam weterynarz kazał tylko karmą, ale młoda już znała tez gotowane ,więc w Związku Kynologicznym szefowa sekcji pudli powiedziała że jeśli chcemy nadal łączyć karmę i gotowane, to trzeba zachować duży odstęp czasowy 6-8 godzin miedzy karmą i gotowanym , bo żołądek musi sie przestawić na inny styl trawienia. Jeśli tylko domowe, to po konsultacji z wetem w połączeniu z witaminami i ustaleniu ilości jedzenia i witamin odpowiednio do wagi i wieku psa. Co do przekąsek koniecznie giczki cielęce i suszone penisy dla pięknych ząbków stałych. Nic wędzonego i absolutnie nie dawać popularnych przekąsek z prasowanej skóry( kostki, buciki...)bo mogą być groźne dla żołądka.
Mięso podobno najlepsze wołowe i indyk, ewentualnie konik, struś. Nigdy wieprzowina, a kurczak -wiadomo obserwować czy nie uczula. Podobno mogą być surowe żółtka, ale nie białka. Co do ryżu tez rożnie bywa, niby delikatny i wysokoenergetyczny a np Lizę uczula.

Stephen Wheeler- oceniał nasze pudliszony we Wrocławiu, poleca żeby w diecie rosnącego pudla nie brakło białego sera, jogurtu naturalnego, surowych warzyw( bez cebuli i czosnku) i owoców( po za winogronem) , plus ewentualnie szprotek ( nie za często bo wędzone) i innych ryb- ale nie surowych.

Kamila i Fado · Wysłany: Czw 21:05, 31 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Śnieżynka · Wysłany: Czw 21:16, 31 Mar 2011 Temat postu:

Co do żywienia malucha i ogólnie młodych psów, to powinny dostawać jak najwięcej urozmaiconego jedzenia w małych przekąskach, aby przyzwyczaić organizm i poznania różnych smaków. Po za jak dla mnie szczyle odstawione całkowicie od matki jakieś 4 posiłki nawet 5 a z czasem zmniejszyć do dwóch chociaż czasami i o 3 posiłkach małych słyszałam, zwłaszcza u psów które pracują. Ponoć zdrowsze nawet dla organizmu mniejsze posiłki niż jeden wielki. Niestety mój obecny pies tzn to coś co ma być psem je raz na dwa dni po malusim posiłku Very Happy

no chyba ze jest ze mną sam na sam to je 3 razy dziennie po misce Very Happy

i jakoś nie ma marudzenia Very Happy

no cóż inaczej miska na jego oczach po 15 minutach ląduje w koszu ;D i głodujemy do następnego dnia rano Very Happy

dwa protesty i nie ważne co wkładam do miski znika Very Happy

no chyba, że są rodzice wtedy nawet nie próbuje go karmić Very Happy