Forum Psy i Pudle Strona Główna Psy i Pudle
Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ŻYWIENIE PUDLA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Żywienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwonka




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:30, 28 Lis 2012
PRZENIESIONY
Śro 22:33, 09 Sty 2013    Temat postu:

Ja swoim pieskom daję TYLKO GOTOWANE JEDZENIE


Dostają na śniadanko

serek biały ,bo go bardzo lubią ,

także dostają jajeczko ale nie codziennie , marchewkę obowiązkowo , jabłko . bardzo lubią pomarańcze rzodkiewkę ogórek

zresztą lubią wszystkie prawie owoce

A na obiadek

Dostają kaszę jaglaną albo ryż albo płatki jaglane z bardzo dużą ilością
jarzyn i gotowanym mięskiem wołowinką ,albo z mięskiem z kurczaka .

I to wszystko razem mieszam zalewam także rosołkiem i wcinają ,aż im się uszy trzęsą .

Dostają jeszcze od czasu do czasu tylko kości cielęce i także trochę mięska surowego wołowego

Nie daję im żadnych innych podrobów ,także żadnych makaronów ,bo tego nie lubią


A karmę suchą mają zawsze na miseczce tylko JOSERA .
Bo im tylko ta odpowiada .
Jak zgłodnieją to ją wcinają ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GreenTroll




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:01, 28 Lis 2012
PRZENIESIONY
Śro 22:34, 09 Sty 2013    Temat postu:

O kaszy całkiem zapomniałem napisać, ale stosunkowo często gotowany był cały jej gar (3 może 4-litrowy) z mięsem (tj. ze skrawkami mięsa) i wystarczało na parę dni. Kaszę dostawał tylko raz dziennie i też w niedużych ilościach, ale zawsze odgrzaną, bo wyciągnięta z lodówki była za zimna. Sucha karma przeważnie leżała w misce, jednak gdy Alf sobie pojadł, to nie dało się tego nie usłyszeć, bo bardzo donośnie bekał Makarony i ryż wcinał jak nakręcony, a czasami jak wykazywał zainteresowanie, to dostawał ziemniaka zgniecionego. Tak, wiem, że pies nie trawi ziemniaków, ale widocznie był w nich jakiś składnik, którego potrzebował. Kości dostawał wszystkie, jednak przy niektórych drobiowych trzeba było odłamać ostre zakończenie, żeby się nie wbiło w przełyk. Nasz Alf był wszystkożerny (nawet kawałek chrzanu potrafił sam zjeść), ale np. pies u sąsiadów wszystkie kości drobiowe "zwraca".
Ważna była jeszcze jego kondycja przy tak kalorycznym jedzeniu i często, jak jechaliśmy na zakupy (czy w ogóle "do miasta"), to braliśmy psa do samochodu, a wracając wypuszczaliśmy go na drodze dojazdowej (prawie kilometr do domu, ale pod górę) i wyścigował się z autem, kto pierwszy. Jego prędkość (mowa tu o Alfie) to nieco ponad 40km/h i cały czas ją utrzymywał. No chyba, że krzaczek trzeba było zaznaczyć To było w bonusie poza spacerami.
Także żywienie i dobra kondycja muszą moim zdaniem iść w parze, bo dobrze żywiony pies, to połowa sukcesu. Pies MUSI się ruszać, wybiegać, wyszaleć (to druga połowa sukcesu, a jest jeszcze kolejny ogromnie ważny składnik, którym nazywamy miłość do czworonoga). Takie biedne zapasione psy często widać, jak idą starsze babcie na spacer z takimi "trociakami" - i jedno i drugie wolno idzie (człowiek z racji wieku, pies z mega nadwagi), jednakże łatwiej przeskoczyć psa takiego, niźli wkoło obejść jego.
Pozdrawiam
GT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:13, 29 Lis 2012
PRZENIESIONY
Śro 22:35, 09 Sty 2013    Temat postu:

GT,
z niepokojem przeczytałam Twój post. Trochę dziwnym jest dla mnie fakt, że dopiero co dowiedziałeś się , że jest coś takiego jak Barf i po przeczytaniu jednego artykułu stajesz się jego entuzjastą. Barf to nie żarty, jeśli człowiek i pies nie są odpowiednio przygotowani, to może on zrobić równie dużo złego , jak dobrego. Zwłaszcza w przypadku szczeniąt, należy być bardzo ostrożnym. To nie jest to samo, co ugotowanie kaszy w wielkim garze dla jednego psa na cały tydzień!!!!!! Wymaga to znacznie więcej zachodu i podobno nie wszystkim psom służy. Więc jeśli w Twoim domu znowu pojawi się pies, mocno się zastanów, czy stać Cię na niedogodności związane z barfem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GreenTroll




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:08, 29 Lis 2012
PRZENIESIONY
Śro 22:35, 09 Sty 2013    Temat postu:

Droga Elu,
to że wrzuciłem tu jeden link, nie znaczy, że przeczytałem tylko jeden artykuł. Po prostu ten najlepiej mi spasował, bo nie ma w nim reklam i innych wyskakujących okienek pomiędzy wersami. Poza tym jest napisany w sposób zrozumiały dla każdego - nie każdy czytający taki tekst musi być przynajmniej po bio-chemie, żeby zrozumieć różne zawiłości i nomenklaturę używaną w specjalistycznym języku.
Nie ma powodu do niepokoju. Gdy znowu zagości u nas przyjaciel, to będziemy próbowali różnych pokarmów, żeby wiedzieć co najchętniej mu podchodzi, ale też bez przesady i bez monotonnej diety, aby nie doprowadzić do braku np. jakiegoś mikroelementu. Co do barfu, to kojarzę, że czasami dawaliśmy Alfowi surowe mięso lub podroby i zjadał je bez zastanowienia. Jednak jajka, ser, ryby, owoce, szpinak i inne warzywa też są jak najbardziej składnikami barfu, a tych nie żałowaliśmy. Więc w sumie z barfem mieliśmy styczność, tyle tylko, że nie był to kontakt świadomy. Raczej był to kontakt intuicyjny wynikający z obserwacji potrzeb Alfa, korelowania tego z kilkoma pozycjami o psach i kojarzenia, co też jedzą w naturze wilki (akurat przyroda mnie zawsze interesowała i jeżeli coś mnie wciągnie, to potrafię szukać informacji nawet pod ziemią - dawniej internetu nie było, więc zostawały tylko książki i opracowania naukowe).
Kiedyś byłem u znajomych. Mają kolejnego, już ponad trzyletniego, owczarka niemieckiego (innych ras nie uznają), którego karmią jakąś niby suchą karmą, na której ponoć pies "jechał" jeszcze u hodowcy. Piszę "niby", bo ta karma jest jakaś taka jakby półstała. Niby zwykłe kostki, a w palcach pod niewielkim naciskiem pękają jak sznycel, a wielkość samych kostek to jakieś niecałe 2cm. Chwalą ją sobie mówiąc, że pies nie ma problemów z wydalaniem i że ogólnie jest super. Nie wiem co to za wynalazek, ale jak będę kiedyś u nich, to spytam co za marka i popatrzę na worek - skład. Moim zdaniem, jest zbyt miękka - jak dla psa bez zębów. Może ktoś się spotkał z czymś takim?
Pozdrawiam
GT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:19, 06 Lut 2013    Temat postu:

Podstawą w prawidłowym rozwijaniu się psiego organizmu jest prawidłowe żywienie.

Pies z racji tego,że jest mięsożercą jadłospis jego powinien być zawarty przede wszystkim w mięso (najlepiej surowe) oraz kości wołowe i wieprzowe. Kości drobiowe są zakazane , podczas gryzienia robią sie kruche i ostre-niczym szpilki , jest duże ryzyko uszkodzenia przewodu pokarmowego co wiąże się nawet ze śmiercią naszego pupila. Należy unikać rzeczy, które nie są wskazane dla psa. Powinniśmy zadbać o jak najlepszą dietę dla naszego pupila, jeżeli zależy nam na jego zdrowiu i szczęściu.

W psiej diecie miejsca nie powinny mieć rzeczy takie jak:

*czekolada cebula, winogron, różnego typu cytrusy, rodzynki, kości drobiowe, wieprzowina, słodycze, ziemniaki (surowe), przypraw, czosnku, warzywa strączkowe, resztki ze stołu- pies to nie śmietnik!

Sucha karma i mokra karma:

Sucha karma jest stosunkowo tanim i szybkim posiłkiem, pamiętajmy również o prawidłowym wyborze.

Karmy typu: Pedigree, Chappi, Darling, Bellosan, Puffi, Teo, Friskies, Darling, Frolic, Dog Chow, Kumpel i inne marketówki to nieodpowiednie karmy dla psa! Nie polecam również karm Royal Canin i Eukanuba.



Dlaczego? Są rakotwórcze (konserwanty BHA i BHT), mało % mięsa, ulepszacze smaku, duża ilość zbóż (powoduje nadwagę), następnie pies może mieć biegunkę, szatę i skórę w kiepskim stanie czy nawet nowotwór. Chyba lepiej jest zainwestować w karmę lepszej jakości? Wybierając odpowiednią karmę powinniśmy przede wszystkim uważnie analizować skład, zaspakajając potrzeby (pies z wrażliwym żołądkiem, suka ciężarna czy karmiąca), czy zależne od jego wieku (puppy, junior, adult, senior).Karma średniej jakości powinna zawierać minimalnie 30% mięsa, jak najmniej zbóż – a najlepiej w ogóle. Karmy dobrej/ średniej jakości (suche & mokre): Orijen, Arion, Acana, White Wolf,Wolfsblut Animonda, Brit, Bosch, Purina Pro Plan(żadna inna), Taste of the Wild, Fish4dogs, Josera, Blue Buffalo, ZiwiPeak, Applaws. Kość dla psa kupiona w sklepie zoologicznym- dobro czy zło? Oczywiście dobro, pies będzie miał zajęcie na dłuższą chwilę. Dobrym rozwiązaniem może być również kość z prasowanej skóry- idealnie czyści zęby naszego podopiecznego.

Najzdrowsze żywienie psa, czyli dieta BARF

(Bilogically Appropriate Raw Food - Biologicznie Odpowiednia Surowa Dieta)

BARF polega głównie na karmieniu psa surowym jedzeniem, które powinno odwzorowywać jedzenie te, które jadły by przodkowie psa w warunkach naturalnych. Dieta ta przede wszystkim składa się z surowych mielonych kości, warzyw i owoców w postaci papki, surowych dodatków (jaja, ryby, olej, twaróg). Kości są wspaniałym źródłem wapna i fosforu, podroby zaś są źródłem minerałów a warzywa i owoce- źródłem witamin. Pies nie powinien codziennie otrzymywać tego samego, jego dieta powinna wyglądać tak, że jednego dnia podajemy więcej warzyw, drugiego zaś więcej mięsa itp. Karmienie psa surowym pokarmem, dostarcza mu odpowiednich enzymów trawiennych oraz odpowiednich bakterii. Pamiętajmy o tym, że jeden dzień przeznaczony powinien być na głodówkę. Warzywa i owoce przed podaniem powinny być zmiksowane, gdyż psi układ pokarmowy nie jest w stanie ich strawić, zaś kiedy poda się mix warzywno/owocowy psu w postaci owej papki zostaną one w całości strawione, a błonnik w nich zawarty pozytywnie będzie wpływał na pracę jelita grubego. Decydując się na taką dietę, powinniśmy bacznie obserwować kał psa. Musi on być zwarty i twardy, oraz to czy dobrze się wypróżnia. Obecność kości może spowodować zaparcie lub nawet przebić jelita

Pozytywne i zdumiewające efekty:

-Brak osadu kamienia na zębach

- Błyszcząca sierść

- Źródło prawidłowego zdrowia

- Pozbycie sie problemów związanych ze skórą

- "Ochrona" i mniejsze wydatki na leczenie weterynaryjne przed wszelakimi chorobami.
- tanie,zdrowe jedzenie (miesięcznie 40-150zł)



Zawartość BARF :

~Mięso , kości , ryby.

~Warzywa i owoce

~Wnętrzności (nerki, serca, żołądki, móżdżki)
~Witaminy, takie jak: E, C, B.

~Oleje (Omega 3 i 6), olej rybi, olej roślinny

~ Dodatki (jajka, jogurty(tylko naturalne!), twaróg, algi, ziarna)

SMAKOŁYKI DLA PUPILA
Nasz polski rynek oferuje szeroką gamę psich smakołyków, od przysmaków wołowych po przysmaki rybne. Należy pamiętać, że smakołyki stanowią uzupełnienie diety naszego czworonoga, dlatego należy dawać je psu rozważnie. Dosyć pozytywną opinią cieszą się smakołyki MACED. Niestety tak jak i większość smaczków, zawierają one cukier i zboża. Jako przysmaki może posłużyć nam karma której pies nigdy nie skosztował, czy podroby w postaci parówek, surowej wątroby czy żółty ser pokrojony w kostki. Smaczki powinny mieć intensywny zapach, który będzie motywował czworonoga do współpracy z nami. Osobiście polecam smakołyki Brit czy Bosch.

GOTOWANE JEDZENIE DLA PSA

Z moich obserwacji wynika, że wiele psów mieszkających na działkach/ podwórkach/ gospodarstwach (i nie tylko) karmione jest gotowanym jedzeniem. Aby posiłek był dla psa odpowiedni powinien posiadać trzy składniki: mięso, warzywa i wypełniacz. Mięso- sprawa prosta, może to być kawałek drobiu, wołowina. Nigdy nie dajemy kurzych kości, nigdy przenigdy ich nie gotujemy (to się tyczy wszystkich kości). Warzywa- wszystkie lecz należy unikać czosnku, cebuli, warzyw strączkowych. Jako wypełniacz może posłużyć nam ryż,nigdy makaron lub kasza,ponieważ to bomba tuczących i bez wartości węglowodanów. Jedzenie psa nie powinno być zbyt zimne czy zbyt ciepłe. Zauważyłam, że większość ludzi myli gotowane jedzenie z resztkami, tego co zjedliśmy na obiad. To dwie różne rzeczy, gdzie tej drugiej nie powinniśmy stosować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:47, 06 Lut 2013    Temat postu:

czy takie tanie to bym nie powiedziała, uważam ze drozsze niz sucha karma....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 06 Lut 2013    Temat postu:

o wiele droższe XD Ja teraz na suchą karmę wydaje 200zł miesięcznie przy 2 psach (acana bezzbożowa), a gotując dla samego Lennego wydawałam do 250zł miesięcznie na jedzenie, tylko że ja jestem przeciwna wypełniaczom i kiedy Lenny nie mógł jeść barfa to zaczęłam mięso i warzywa gotować, dodając tylko minimalne ilości ryżu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:57, 06 Lut 2013    Temat postu:

ja daje tylko mięso, bez żadnych wypełniaczy...
porządne kości kosztują 9 zł/kg tańszych mi się nie udało kupić...
dobrej jakości mięso też nie jest tanie...
zależy jakiej wielkości jest pies ale przy duzym pudlu trzeba liczyc 150-200 zł na miesąc za barfa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:02, 06 Lut 2013    Temat postu:

Lenny to 9kg średniak.. Kości są kłopotem, bo to jednak mniejszy pies, więc większość dostępnych kości jest za twardych i pies sobie nie radzi.. jak podajesz wołowinę, indyka, kaczkę i trochę drobiu, to sumy wychodzą spore - samo mięso na miesiąc wychodziło mi 150-200zł, a do tego jeszcze nabiał, warzywa, ryby no i oleje, które tanie nie są.. jasne że starczają na długo, ale ja np nie chciałam go ciągle jednym poić, więc miałam 4 rodzaje w małych butelkach..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:05, 06 Lut 2013    Temat postu:

ja w ostatnim miesiacu dawalam...
żoładki, królika, indyka, wołowe, łosisia i dzika, i kurczaka....
+warzywa, więc uważam że zesta przyzwoity;)
porcja około 400g dziennie

pudel rodziców ma z 7 kg,,, i od kiedy je barfa, zjada też kości, w prawdzie nie zje dużej wołowej jak Florka... ale szyjki z indyka, albo jakieś kości cielęce kregosłupowe nie są klopotem:)


Ostatnio zmieniony przez Agnieszka_M dnia Śro 22:07, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:15, 06 Lut 2013    Temat postu:

Ja cielęcych nie mogłam u siebie dostać.. ale szyjki indycze podaje do teraz co jakiś czas, jako kości do czyszczenia zębów Wink Przy dwóch psach wygodniej mi z suchą karmą, zwłaszcza że Odie ma przyzwyczajenia po schroniskowe i je łapczywie.. ale jak kupuję nogi z kurczaka to zawsze ćwiartki - to od kręgosłupa idzie dla psów - dobrze im robi od czasu do czasu trochę surowizny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:16, 06 Lut 2013    Temat postu:

Wiecie co ,cena ile miesięcznie wyniesie zaleznie od tego jakiej jakości i co kupimy i dla jakiej wielkości pudelka. Przy toyu czy miniaturce miesięcznie BARF wyniesie ok.60-70zł - tak jak przy mojej miniaturce. Ja robię tak ,że miksuję ze sobą mięso (kurczak+warzywa(2-3 rodzaje)+owoc(jabłko) , indyk+warzywa(2-3 rodzaje)+owoc(gruszka), ryba+warzywa(2-3 rodzaje)+jabłko i gruszka) ,w sezonie też jagody, barówki czy maliny. Oprócz tego 2 razy w tygodniu karczek indyczy bądź kość z porcji rosołowych. I raz w tygodniu całe jajko kurze. To co miksuję robię jako karmę i wkładam do zarmażalnika , robię tak na 2 miesiące do przodu. W zasadzie robiłam ,bo zrezygnowałam z BARFa, gdy w moim domu pojawił się drugi pies. Lili je teraz Taste Of The Wild i 7.2kg starcza jej na pół roku. A za to 7.2 kg płacę do max.110zł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:22, 06 Lut 2013    Temat postu:

dzizas.. 7.5kg na pół roku? o.O' to maleńka musi być XD ja raz w miesiącu kupuję 14kg acany XD na dwa psy - Lenny 9kg, Odie 11kg.. Wychodzi po 7kg na głowę..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:40, 06 Lut 2013    Temat postu:

No ona tak je, strasznie mało , jest niejadek Razz w sumie waży 4kg , ma 32cm w kłębie. Ale ona oprócz suchej dostaje też ze 2 razy w tygdoniu samo surowe mięso z warzywkiem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:48, 06 Lut 2013    Temat postu:

Mój na suchym Fitminie z królikiem, plus mostki wieprzowe, plus ostatnio po wystawie rzeszowskiej zmusiłam go do zjedzenia mielonej kaczki i udąło się Very Happy Dzisiaj z kolei dopadłam wątrobę króliczą i też jest pyyycha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:06, 06 Lut 2013    Temat postu:

Barf to temat rzeka, jak zwykle, ale jak czytam wasze wpisy, to mi wychodzi, że Edzia powietrzem zyje i w dodatku wagę trzyma co do deka prawie.
Wogóle nie odczuwam wydatków na jej jedzenie. Fakt, posiłkuję się mrozonkami primexu ( sarnina, koina, wołowe z chrząstką, żołądki, cielęcina) czyli głównie to, czego nie kupię gdzieś indziej, drób , kurze łapki w sporych ilościach, kręgosłupy jagniece i cielęce itd, co mi wpadnie w ręce. Jak kupię więcej to mam i mam, strasznie długo. Dla porównania Florka Agi w tym samym czasie potrzebuje ( albo potyrzebowała ) 2X tyle. Przynajmniej raz to sprawdziłyśmy, zakupy podzieliłyśmy na pół i kiedy ja miałam jeszcze duzo Aga już kupowała następna porcję. Więc nie wiem o co chodzi z moja Edzia, może zyje miłością do.... do mnie oczywiście Nie znaczy to, ze apetytu nie ma, ale staram sie jej nie utuczyć, więc jedzenie ma wydzielane, a zjada tak chętnie, że czasem nie wierze że miska jest już pusta, po prostu wciąga.
Barf wyraźnie jej służy, nie ma problemów z niczym. Suche dostaje jako smaki i jak zdarzy mi sie dać za duzo, to czuję od razu, bo mała pierdzi jak stara prochownia i to przywołuje mnie do porządku i przez jakiś czas pamiętam, ze garstka suchych kulek i nie więcej. Jak nie przesadzę, żadnych efektów brzydkozapachowych nie ma, pies pachnie futrem i kosmetykami, więc choćby dlatego myślę, ze barf jest lepszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:17, 06 Lut 2013    Temat postu:

Lenny też trzyma wagę, ale jedzenia mu nie wydzielam, w kuchni zawsze stoją dwie pełne miski jedzenia. Jak był na barfie też jadł ile chciał, jak było mu za mało to prosił o jeszcze, jak za dużo to nie zjadał wszystkiego - Od szczyla trzyma pięknie wagę.
Odie za to ostatnio się spasł.. ale czekam na wiosnę, to zaczniemy pracować nad jego linią Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:36, 06 Lut 2013    Temat postu:

Moja Lili też trzyma wagę, cały czas jej pilnuję. Mała jest po sterylizacji i nie przytyła od tamtego czasu ani grama Bardzo mnie to cieszy.

A wasze pudle są wrażliwe , może mają na coś alergię? Moja niestety ma bardzo wrażliwy żołądek, w ogóle poza jajkiej nie toleruje nabiału ,pamiętam jej zatrucie serem białym - podałam go jej wtedy pierwszy i ostatni raz!!! , przez 3 dni wymiotowała ,a w 3-cim dniu nawet pojawiła się kupa z krwią Sad była wtedy na kropklówkach ,a wszystko przez ten głupi ser.... :/ ale odkąd pamiętam każdy z moich psów ,oprócz owczarka kaukaskiego nie tolerował białego sera. Bokserka też miała po nim problemy , mój mieszaniec cocker spaniela angielskiego....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:41, 06 Lut 2013    Temat postu:

Ela, a macie królika na stanie?? Mielonego??? Nie będziesz może robić zamówienia przed kwietniem?? Bo mnie się nie opłaca zamawiać jednej tafli, a więcej się bojam, zaś skoro zmusiłam białe bobo do zjedzenia kaczki to może i z królikiem by się udało...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:03, 07 Lut 2013    Temat postu:

W dużym skrócie surowego dajemy 1% masy ciała, czyli w praktyce u mnie Duża Chica ważąca 23-24 kg dostaje 25 deko mięsa plus wypełniacze( ryz, warzywa) i tego się ściśle trzymam, chociaż często york musi zjeść za nią cześć jej porcji. Na noc odrobina suchego jako przekąska. Jesli kupuje wołowine, indyka, jagnięcine itd na targu lub w producenta mięsa dla psów to średnio 10 zł za kilo, czyli jedzenie dużego =70 zł na miesiąc, niech będzie 100 z karmą i wypełniaczami. Do tego trzeba doliczyć koszt Gammolenu - u dużego 50 zł na 2 miesiące i miesiąc przerwy. Czyli miesięcznie w duzym zaokragleniu około 140 zł.
Natomiast miniatura wdg tego wyliczenia powinna jeść 6 deko a zjada.... trudno się doliczyć spokojnie zjada tyle co duża i jeszcze jej mało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:08, 07 Lut 2013    Temat postu:

1 % ???? Tyle to daje się na Malamuta, albo psa po sterylce, który powinien schudnąć... Matko, to jakies głodowe racje Razz Billinghurst w swoich książkach mówi o 1-3 % dla normalnego psa i 10-25 % w przypadku szczeniąt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:31, 07 Lut 2013    Temat postu:

Marta, wyjadamy końcówki wszystkiego, jesli będę zamawiać przed kwietniem , dam znać, chociaz ostatnio kusi mnie cały królik, są w lidlu i auchan po 20kilka zociszy.

Przy barfie nie daje nic na skórę i włos poza żółtkiem. Daje za to gelacan Profi dla psów sportowych, dla wzmocnienia stawów. Ale dużo mniej niż zalecaja, głównie po treningach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:31, 07 Lut 2013    Temat postu:

Moze źle jednostki podaję? Ja humanista jestem , ale z 25 kg masy ciała 25 dag czyli 1/4 kg dziennie( dokładnie odpowiednik paczki masła). Nie mów Bura , że Igor zjada 75dag dziennie
Gdyby dawac 10% to jest 2,5 kg. Przecież to pudel a nie dinozaur


Ostatnio zmieniony przez Yessie dnia Czw 0:34, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:33, 07 Lut 2013    Temat postu:

Lenny jak był na barfie dostawał ok 3-4% masy ciała.. na 1% umarłby z głodu... a były dni że zjadał 2 porcje, czyli 8% Wink były też takie ze zjadał pół porcji czyli 2% Wink zawsze szykowałam porcje o wadze 4% czyli koło 360g, czyli więcej niż Chica... i nie tył.

edit. Lenny waży 9kg dla jasności Wink


Ostatnio zmieniony przez sachma dnia Czw 0:35, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:38, 07 Lut 2013    Temat postu:

Właśnie piszę, że Liza może zjeść cztery razy więcej i jest jej mało. Biegają tyle samo, a Chica choćby było super dobre to tupie tylnymi nogami jak koń i juz nie chce. Znowu cechy osobnicze. Ale chyba małe sa bardziej zawzięte na jedzenie niz duże.

Ostatnio zmieniony przez Yessie dnia Czw 0:41, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:05, 07 Lut 2013    Temat postu:

To ile podajemy mięsa dużo zależy też od tego czy pies jest pracujący czy nie i ile białka musi otrzymać. Ale też właśnie czytałam ,że najlepiej 1% masy ciała psa. Czyli jak moja pudlica waży 4kg to ile jej powinnam dawać mięska surowego? Very Happy też jestem humanista xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:33, 07 Lut 2013    Temat postu:

z tego wynika, że nie mniej niz 4 deko, ale to chyba trudne do wydzielenia
Mój york ważący 4 kg tez powinien dostawać tyle ,a w praktyce dostaje 5deko na śniadanie , jeszcze raz 5 deko na podwieczorek ewentualnie resztkę z Chicy miski, ale tu w jej przypadku znowu muszę uważać żeby ta resztka nie była zbyt duża bo to jest pies wiekowy i więcej śpi niż chodzi, po przejedzeniu jest kłopot z oddychaniem , więc jest ciągle wycie pod miską a my musimy być twardzi.
Trzeba patrzeć na wiek, styl życia itd , pewnie chodzi o to żeby to nie było mniej niz ten symboliczny 1%. Jak chce i nie ma przeciwskazan zdrowotnych plus wybiega to niech je . Pewnie jest jak u ludzi często szczupli jedzą więcej niż ci uważający ,że ważą za dużo
Czyli podsumowujac u mnie przy 3 psach każdy jest inny
-Chica pudel duzy musi być niemal przymuszana do jedzenia i pilnuje żeby nie zjadła mniej niz symboliczny 1% ( a jak się ją dotknie to szkieletor to nie jest)
-York musi jeść wdg norm, żeby nie przytyć
-Liza pudel miniatura zjada 4 razy więcej niż norma i wcale jej to nie szkodzi jest ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:21, 07 Lut 2013    Temat postu:

Moja jest młodziutka , 4 latka skończy w marcu , poza tym trenuje rózne sporty. Myślę,że spokojnie mogę jej dawać z 5deko Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 07 Lut 2013    Temat postu:

Czytałam, że tez niejadek. A po intensywnym treningu nie ma ochoty na zwiększenie porcji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:00, 07 Lut 2013    Temat postu:

ja przy 22 kg daje około 400g... czyli około 2% masy ciała.
myślę że zjadłaby więcej...
ona bardzo szybko spala, jest szczupła, i bardzo ruchliwa.


Ostatnio zmieniony przez Agnieszka_M dnia Czw 22:01, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:04, 07 Lut 2013    Temat postu:

Lili ,owszem, jest niejadkiem ,ale tylko na swoją suchą karmę.
Od kiedy jest wysterelizowana z dnia na dzień chce więcej jeść.
Gdy dostaje surowe mięso albo karmę mokrą to aż się do tego trzęsie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksandrossa




Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:48, 08 Lut 2013    Temat postu:

Chico aktualnie je Acane dla szczeniaków zmieszaną z Joserą też dla szczeniąt.
Zdążyłam jednak już zauważyć że Josera mu nie smakuje, wybiera ziarenka Acany a jak trafi na Josere to po prostu ją wypluwa albo specjalnie wyjmuje z miski i kładzie obok Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:42, 08 Lut 2013    Temat postu:

Hehe. Duzo psiakow tak robi ,moja druga suka tez tak robi. Mieszalam jej Lupo nnatural z Britem sport to jadla tylko kulki lupo:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 3:25, 08 Lut 2013    Temat postu:

Nasz "Żywiciel " proponuje taka tabelę norm, tez można sobie przemyśleć i wypośrodkować wdg potrzeb i wagi


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:48, 08 Lut 2013    Temat postu:

Nie do końca się zgodzę.
Jest tam napisane ,że 20-29kg psy mogą jeść 330g mięsa dziennie. BZDURA , chociażby przykład jakiegoś pitbulla. Ważą ok.20kg ,a muszą zjeść mięsa przynajmniej 450g dziennie żeby dobrze wpłynęło im to na masę mięśniową i zaspokoiło apetyt np. po treningu. Moja Neska ostatnio dostała 500g mięsa ,a waży niecałe 21kg.... To samo w dodatkach "zalecanych" , kasza,makaron,ryż? Autor nie wspomniał tam nawet o diecie BARF , czyli mamy doczynienia z gotowanym? Wiadomo ,że gotowane jedzenie odbiera 50% wartości tego co mógł dostać pies posiłkując się tym na surowo, oprócz tego kasza czy makaron to bezwartośćiowe zapychacze, które nie tylko tuczą i nic nie dostarczają,ale mogą powodować różne choroby takie jak chociażby alergie, cukrzyca, problemy z wypróżnieniem. Poza tym przez zboża szybko matowieje sierść i szybko pies zaczyna siwieć. Ryż jeszcze jako tako ujdzie,bo w przeciwieństwie do kaszy czy makaronu dostarcza soli mineralnych i jest łatwo przyswajalny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Equus




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:06, 08 Lut 2013    Temat postu:

Olpuedya napisał:
Poza tym przez zboża szybko matowieje sierść i szybko pies zaczyna siwieć.

A to bardzo interesujące, ciekawa jestem źródła tej informacji, bo jakoś zupełnie nie umiem sobie wyobrazić jak by makaron czy kasza miały działać na zmianę pigmentu włosa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:29, 08 Lut 2013    Temat postu:

Cytat:
chociażby przykład jakiegoś pitbulla. Ważą ok.20kg ,a muszą zjeść mięsa przynajmniej 450g dziennie żeby dobrze wpłynęło im to na masę mięśniową i zaspokoiło apetyt np. po treningu.


zakładając, że pies nie trenuje i leży na kanapie, jak większość psów, to pewnie by mu starczyło Wink Dawki są zawsze podawane dla psów o normalnej aktywności, a w naszym kraju znaczy to spacer 3x dziennie w okół bloku Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:58, 08 Lut 2013    Temat postu:

W sumie masz rację sachma

Equus , to jak żywimy psa zależy od tego jaki włos/sierść będzie miał oraz od genów. Zauważ, że wiejskie psy szybko siwieją ,a ich sierść jest szorstka w dotyku ,a dlaczego? poprzez dawanie resztek z obiadu , chleba z mlekiem i kaszy z warzywami. A skąd źródło informacji ,z własnej wiedzy i doświadczenia i opinii róznych właścicieli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gwellines




Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Normandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:54, 08 Lut 2013    Temat postu:

Wydaje mi sie ze nie powinnismy tak bardzo oczerniac kasz i makaronow gdyz nie musza to byc tuczace zapychacze. ciagnie sie za makaronem nieslusznie zla opinia gdyz wsrod ludzi panuje moda na bio i zielone. w koncu ugotowany makaron to okolo 120 kcal w stu gramach (strona:http://w-spodnicy.ofeminin.pl/Tekst/Fitness/531915,1,Kalorie-makaron--kalorie-makaron-ile-to-kalorii.html). to niewiele.
aby oddramatyzowac makaron podaje taki dla dzieci,ze szpinakiem,pomidorem,dynia,zielonym groszkiem,cukinia. warzyw w takim makaronie jest od 18 do 25 %. plus warzywa "swieze" i posilek jest calkiem zdrowy. a o nietolerancji ryzu u niektorych z naszych psow byla juz mowa.
dlaczego poslugiwac sie gotowymi schematami skoro kazdy pies,jak czlowiek,ma inny zoladek i gust?
Olpuedya,a moze wiejskie burki szybko siwieja i maja szorstka siersc bo: (do wyboru lub razem)
-pokrewienstwo
-malretowanie
-stres
-brak jakielkowiek pielegnacji
-nieprawidlowe warunki bytowe etc. etc.
przyznam ze tez nie slyszalam o wplywie pozywienia na kolor psa. ale warto przeprowadzic doswiadczenie,poprosimy Bura by poila Igora sokiem marchwiowym,ciekawa jestem wynikow
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olpuedya




Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:17, 08 Lut 2013    Temat postu:

Co wcale nie zmienia faktu ,że makaron jest BEZWARTOŚCIOWYM zapychaczem. Zauważ,że w diecie BARF nie stosuje się zbóż ,a dlaczego? Dlatego ,że dieta BARF jest dietą naturalną zbliżonej do tej jaką pies "by stosował" na wolności. To jak karmimy psa daje dużo do mówienia o jego wyglądzie zewnętrznym. I nie porównuj podawanie psu soku marchewkowego, pies ma zupełnie inne PH skóry od nas-ludzi. Uwierz mi ,że znam dużo psów. W stajni gdzie jeżdżę na łąńcuchu mieszka pies , który ma tam bardzo dobrze, łańcuch ma 8m , jest on wyprowadzany na spacer i ma dużo miłości ,ale je ścierwo i przez to ścierwo ma twardą i brzydką sierść. Podam Ci też przykład moich psów. Kiedyś jak jeszcze byłam zacofana tak jak reszta tego kraju i mało interesowała mnie dieta jaką karmię moje czworonożne , karmiłam moją bokserkę karmą z marketu (biedronkowa) i oprócz tego gotowane mięso kurczaka z makaronem i marchewką. Jaką miała sierść? Tłustą, szorstką, śmierdzącą, liniała, na sierści pojawiały się siwe ślady. Po 3 latach takiego karmienia zaczęłam jej podawać suchą karmę Brit'a i gotowane mięso z warzywami ,bez wypełniacza,czasami pojawiał się ryż,ale sporadycznie. Po pół roku czasu jej sierść przestała się przetłuszczać, nie wydzielała brzydkiego zapachu i stała się lśniąca i gładka w dotyku. Podobnie było z moim owczarkiem kaukaskim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Żywienie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin